Nospec - MureQ lyrics

Published

0 205 0

Nospec - MureQ lyrics

Siadam na murku, biorę zeszyt ziomalu Wszystko wkoło, w swym tempie pomału Po co się śpieszyć, jak już to powoli Niczym dym do góry, wedle własnej woli Siedzę tu i patrzę, jak ludzie sobie żyją Idą do pracy, lub na melo jak w Rio Samba do rana, daj mi ognia mayday Wonderful world niczym Louis Armstrong bejbe Luźna bluza spodnie, rozchodzone adiki Deskorolka. Hmm. Tylko oldschoolowe triki W kieszeni parę monet będzie na coś słodkiego Jest gites aa. I jeszcze lufkę do tego Potwierdzam to jasno jak bonie dydy Mam swoje patenty na dobre rymy Powoli, pomału, śmigam bit za bitem luźno Dobrze wszyscy wiecie, nigdy nie jest za późno Na zimne piwerko, na dużą karierę Na wypad na ośkę, na tripa rowerem Na freestyle z typowym, czarnym raperem Na bycie muzykiem, sportowcem, skaterem Przekmiń to stary, to jest mój styl Don't talk about work, let's talk about chill Na tym murku, kminie różnice między nami Jesteśmy inni, czy może tacy sami? Najlepsi znajomi, czy obcy sobie? Siedzę, siedzę, głowie się i głowie Nie wiem sam, co mam o tym wszystkim twierdzić Mózg mi paruję. Now i'm getting crazy Anglia jak to Anglia, niby ludzie inni Niby lepsze życie, niby tu mniej winni Choć praca równie ciężka, a ludzie też są chuje Nie ma na to zasad i reguł, zbastuje Wszędzie jest inaczej i wszędzie jest podobnie Inny styl, budownictwo, pamięć o mnie Wiem, że było warto, nie spać, zwiedzać, zapierdalać Sam więc wiesz marynarz, że nie można się poddawać Kasa jest przyziemna, olej materializm Zobacz świat którego, inni nie poznali Spełniaj marzenia. Take it easy koleżko Just play it cool, a w mej kiermanie znowu Mieszko Wydam go na podróż, na wachę zostawię Żeby coś zobaczyć, dostać po mordzie lanie Mieć co wspominać jedząc kolacje, śniadanie Opowiadać kumplom, jakie widziało się łanie Żeby nigdy nie żałować, że coś się straciło Że za długo się zwlekało, a szczęście się odwróciło Nie ma co gadać. Nie ma co narzekać, wiesz to Wyluzowane podejście, znów odpala go I myślą przenoszę się tam gdzie lubię być Na całkiem inny świat, nie wkurwi mnie już nic Stratosfera ziomek, została przekroczona Elo, teraz już nic mnie nie pokona Bonjour, Bonsoir, Au Revoir Je suis, Désolé, Excusez-moi Buenos dias Ombre, yo quiero fumar Membas-embas Aco me la poya