Nocny Kochanek - Dżentelmeni metalu lyrics

Published

0 174 0

Nocny Kochanek - Dżentelmeni metalu lyrics

W kieszeniach brzęczy stal Uzbierany w parku hajs Wino zamiast dwóch browarów Słuchaj bejbe, jeśli chcesz Zaraz po mnie łyka weź Jestem Dżentelmen Metalu Włosy na wietrze rozwiane Kleją się słodko jak miód Dwa słowa wyhaftowane Z moich ust: Dżentelmeni Metalu Tanie wino to jest sztos Dżentelmeni Metalu W pogo rozjebany nos Dżentelmeni Metalu Hewi Metal, krew i pot Dżentelmeni Metalu Będą pili całą noc Długie glany cały rok A nie tylko na Woodstock Amarenę z gracją piją Czarny Sabat, Ksiądz Judasz Z gołą babą tatuaż Dupeczki z zachwytu wyją Włosy na wietrze rozwiane Kleją się słodko jak miód Dwa słowa wyhaftowane Z moich ust: Dżentelmeni Metalu Tanie wino to jest sztos Dżentelmeni Metalu W pogo rozjebany nos Dżentelmeni Metalu Hewi Metal, krew i pot Dżentelmeni Metalu Będą pili całą noc Dżentelmeni Metalu Tanie wino to jest sztos Dżentelmeni Metalu W pogo rozjebany nos Dżentelmeni Metalu Hewi Metal, krew i pot Dżentelmeni Metalu Będą pili całą noc