Nizioł - Ten Sam Bruk lyrics

Published

0 135 0

Nizioł - Ten Sam Bruk lyrics

[Zwrotka 1: Kali] Internacjonalny prosty, ale nie ban*lny rap Na bitach stawiamy mosty, płynie przekaz dla Ciebie brat Nieważne czy to Frankfurt, Londyn, Katowice Niechaj kroczy z nami fart, dzięki niemu dalej piszę To te same ulice, wszędzie policyjne suki Ale tutaj możesz się powalić za drobne złotówki Nie ma co wbić do lufki, więc co Ci z coffe shopu Jak nie masz nawet jedno centówki, ani na bilet do domu Patologia gdzieniegdzie nad wyraz chora Im większe pieniądze, tym u władzy większa sfora Dla jednych koran, dla drugich prawda ulicznego rapu Daje wiarę w życie, ukazuje jego atut Piona chłopaku jeśli w sercu masz zasady Kontrolujesz swoją mowę i nadajesz jej obłady W każdym miejscu globu, zarobiony czy w nędzy Zważaj na to co gadasz, bo Ci ktoś upierdoli język [Refren: Kali] To ten sam bruk, to ten sam brud, to ten sam głód Nawijamy o tym teraz, tu To ten sam głód, to ten sam trud, to ten sam świat Nieważne po jakiemu, mówmy sobie brat [Zwrotka 2: Nizioł] Jest jeden bóg, jeden bruk, jeden huk suk Jednemu, wiele prób, pod nogami zamiótł grunt, cóż Taka decyzja, powód golizna, na szybko wizja, oczy zawita Zarobić szybko, i szybko znikać, jednak jedzą tu do dzisiaj Jeden ból, Funt wyprowadził go na puls Dzięki mu, jedzą tu, dzielnic nie zakłóca znów Z drugiej strony, lepsza ta Polska, gdzie ma rodzinę, którą tak kocha Tam rodzina, huta nowa, tam gdzie prawilna jest załoga Kłopotów jest brud, by na stałe wrócić mógł Ściskasz nurt, w sercu ból Ojczyzna, tęskni się mu, uff! Polska ta wola, taka ta dola, nie ma co gadać, warto ryzykować Kasę kołować, mądrze inwestować, by móc później się plażować To ten sam bruk, to ten sam brud, to ten sam chłód W kraju, za granicą, profesja na full Nie daj sobie wciskać słów, prawda leży w ich odcieniach Nie zrozumiesz systemu, co Cie wali po kieszeniach [Refren: Kali] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]