Niewidzialna Ręka - Trudno w to uwierzyć lyrics

Published

0 138 0

Niewidzialna Ręka - Trudno w to uwierzyć lyrics

[Refren: Wojtas] Jeden ma ambicje i wysoko mierzy Drugi stacza się na dno, czy w to uwierzysz? Trzeci nieświadomy swojego istnienia Czwarty to nadzieja nowego pokolenia [Zwrotka 1: Wojtas] Czy uwierzysz w to człowieku, jak dzisiaj jest łatwo Zrobić coś głupiego, wpierdolić się w bagno Wiele możliwości na złamane życie Najbardziej popularna to picie alkoholu W ilościach nieskończonych albo gorzej W przeciwieństwie do mnie, Wojtas wie, ile może Alkoholik nie ma w sobie kontroli Motto jego dnia, to się napierdolić Od samego rana pod monopolowym sklepem Przepita morda świadczy o tym najlepiej Co wódka może zrobić z człowiekiem Uwierz teraz w to, jak łatwo spaść na dno Menel, żul, czy jak wolisz - alkoholik Przeważnie swej rodzinie życie pierdoli Niedobrze, sytuacja się nie zmienia A wóda niszczy kolejne pokolenia [Refren] [Zwrotka 2: Hans] Ej kolego, czy chcesz prawdy z życia mego? Nie uśmiecha się, kolejny dzień i nie I co z tego? Gdy nie ma już kieleckiego Tu, gdzie ulica jest granicą Między jedną, a drugą dzielnicą Reprezent syno, tak, słuchaj no ty Będę tam martwy, tak jak i ty [Zwrotka 3: Borixon] Czy możesz w to uwierzyć? To jest normalna sprawa Życie układasz i masz plany sensowne Człowiek do człowieka jest podobny, to fakty Z małą różnicą, jest biedny i bogaty Jedno jest pewne, do czegoś w życiu dążyć Każdy kombinuje by żyć (żyć) Znałem ludzi, którzy chcieli dobrze Nie mogę w to uwierzyć, dlaczego musieli odejść? Najlepsi dla mnie, to oni, jest jasne Zostaną w pamięci na zawsze Nawet, kiedy ja zgasnę, jak fakty Przecież wszyscy ludzie są spisani na straty Nie zaprzeczaj, tylko spójrz prawdzie w oczy Czy możesz w to uwierzyć? Przecież tak to się skończy Wszyscy zamkną oczy, tak, wszyscy zamkną oczy [Hans] Reprezent syno, tak, słuchaj no ty Czy to dobra wiadomość, o czym mówicie wy? [Refren] [Zwrotka 4: Zajka] Pozwól mi powiedzieć coś naprawdę prawdziwego To dociera do serca i ucha twojego Choć jeden drugiego potrafi w proch obracać To nie jego praca, namacalny dowód Destrukcja wpisana jest w ludzką naturę Wykończysz kogoś, masz wiele lat w życiu dziurę Planeta 360 stopni się obraca Koniec wieku dekadę ciągle powraca, jak bumerang Na ulicy kryminalny serial Wielu ludzi wyrzuconych na życia peryferiach Nocni jeźdźcy z policyjnych samochodów Kontrolują wszystkich, nikt nie wie, o co chodzi Dokumenty, nie pchaj mnie, życie ostre jest Wepchnięty w radiowóz próbuję znaleźć sens Co w życiu? Radość, smutek później śmierć Planeta, jak Titanic wyrusza w ostatni rejs [Refren]