With every sip I'm getting more alive With every sip I feel like tasting life The more I want, the less I am Fighting the gag effect I'm striving to endure I'm swallowing the sting To feel I can still feel Tilting the bottle Against the backdrop Of the changing world Been through Hell To get a piece of Paradise The fleeting taste of my reward Left me sober and lost The more I want, the less I am The liquid prayer burns my tongue With the opaque dark veil Fading into foggy dawn The flavour of life turns bland Numb sleep takes me over To another daylight Hell I'm left with the shameful reminder Of last night's routine Minimalna Dawka Powodujaca Smierc Z kazdym lykiem Staje sie zywszy Z kazdym lykiem Chce smakowac zycie Im wiecej chce tym stanowie mniej Zwalczajac odruch wymiotny Walcze zeby wytwac Polykam piekacy smak Zeby czuc,ze nadal czuje Przechylam butelke Na tle Zmieniajacego sie swiata Przeszedlem przez pieklo Zeby zdobyc kawalek raju Ulatujacy smak nagrody Pozostawil mnie zbyt trzezwym I zagubionym Im wiecej chce tym stanowie mniej Plynna modlitwa pali jezyk Swym matowym ciemnym welonem Blaknac w mglisty swit Ten smak zycia staje sie jalowy Nieprzytomny sen przenosi mnie Do nastepnego piekla dnia Zostaje ze wstydliwym przypomnieniem Rutyny ostatniej nocy