Nata - Nie Chcesz Ze Mna Beefu lyrics

Published

0 159 0

Nata - Nie Chcesz Ze Mna Beefu lyrics

[Zwrotka 1: VNM] Oni chcą religii, dam ją tym zimnym sercom Nie wierzysz we mnie? Kurwa jesteś innowiercą Kto wielki się wozi, ubóstwiaj tego Skurwysynu wiesz, że mam wielki wóz jak niebo Masz wolną chatę, panna z tobą tam siedzi Wpadam tam, ona mówi mi "Zwrotę weź przewiń" Nawijam I wychodzę I ziomek mnie nie wiń Że kurwa zostałeś sam w domu jak Kevin Nie umiesz ściemniać tu po wódce, bez kitu Ja mam Blefa, jak bym miał połówkę Flexxipu Na dzielni u mnie stoją codziennie głowy U ciebie na dzielni stoi tylko dzielnicowy Robisz zdjęcia na swój album, baunsuj więc Ja termometrom w studio daje na mic'u rtęć Twój album nie wyszedł, a masz slajdów z pięć Ja mam album, ty masz tylko album zdjęć A śmiejesz się twórco wielki, śmiej się dalej Te flow zrobi ci kurwa uśmiech Chelsea Robisz solo? Może sprawdzę to, nie wiem Ale weź ziomków, nie chce mi się śmiać tylko z ciebie. [Bridge: W.E.N.A] Nigdy kurwa, nigdy nigdy kurwa Nigdy kurwa, nigdy nigdy kurwa Nigdy kurwa, nigdy nigdy kurwa Nigdy nigdy kurwa, nigdy nigdy [Zwrotka 2: W.E.N.A] Wpierdalam się do studia, znów muszę coś nawinąć Chcesz mieć ze mną beef? Kurwa przyjedź do mnie na Marymont Ty nigdy się nie ruszysz, jestem tego pewny Bo fałszywi gracze nie opuszczają swoich osiedli. Stój na swoim miejscu, bez szaleństw Rapowałem kiedy Islam robił panele z Al Kaiem Bez zarzutu jak usłyszysz mnie salutuj Jestem jak nowa kolekcja Diil - nie dla lamusów. (Napierdalam) na klasykach I na ciężkich mainstreamach Masz problem? Na siłę wpierdolę ci swój klimat Nie karzę ci mnie lubić, bierz swoich ludzi Sam nie dasz mi rady, choć nie jestem kurwa duży Twój rap się kurwa zużył, na chuj bity brudzisz? Kreujesz wizerunek mój jeden wers go zburzy Skończ pierdolić ten flow cie przeszkoli I stań przede mną napierdolę cie jak rum bez coli Skurwysynu [Refren: Nata, VNM] Nie chcesz ze mną beefu Schyl głowę kiedy wchodzę na mic, ta Nie chcesz ze mną beefu Spytaj ziomka on ci powie na bank, że ty Nie chcesz ze mną beefu Kto punche te gra? Kto power tu ma? Nie chcesz ze mną beefu V-N-M! W.E.N.A! [Zwrotka 3: VNM] Czekasz przed beefem I sapiesz, pot w japę ci wsiąka Biegnij chuju, ja I tak cię złapie jak kolka Chcesz przyjść na mój pogrzeb? Durniu dobra Przyjdź na niego, ja wyskoczę z trumny jak Jordan. Chce ze mną wojny na trackach sukinsyn Będzie ją miał, powie peace jak bracia Kaczyńscy Kurz oblazł już twoich kartek arkusz Ja mam fanów, twój fan to antykwariusz Twój album jest świeży? chyba tylko cena Na twój świeży album czeka tylko hiena Mój album (aaahh) I za niską cenę Za to jest fresh jak Prince of Bel-Air Te flow zabije twoją niunie, wyczaj ceny I zamiast róż idź do kwiaciarni po chryzantemy Robię Wietnam, nie mówię slangiem ściem Polska to PL, rozwiń sobie VNM [Zwrotka 4: W.E.N.A] Twoją sztuczność wyczuwam na odległość Nie robisz niczego o czym mówisz (Ty) co da ci konflikt ze mną Kładę równo, nie chcesz żebym się na ciebie naprawdę uwziął Daj mnie na rewir to ci spalę studio Twoi ludzie o mnie stale mówią Zostaniesz sam, oni z moim głosem dalej pójdą Chyba o mnie nie zapomniałeś kurwo Ale nie pamiętasz, że rap sprawiał ci trudność Ze mną sobie nie poradzisz Eksplodujesz jak tylko wyeksponuje twoje wady Wu do E wredny w kurwę, słów pełnych (w kurwę?) Chcesz mieć ze mną beef? jesteś pewny? Chuj wiesz! [Refren: Nata, VNM] Nie chcesz ze mną beefu Schyl głowę kiedy wchodzę na mic, ta Nie chcesz ze mną beefu Spytaj ziomka on ci powie na bank, że ty Nie chcesz ze mną beefu Kto punche te gra? Kto power tu ma? Nie chcesz ze mną beefu V-N-M! W.E.N.A! [Outro: W.E.N.A] Wu do E człowieku, VNM forteca studio Nie chcesz skurwysynu kurwa nie chcesz beefu ze mną Nawet nie podchodź do nas I z VNM tez nie chcesz beefu Nigdy kurwa, nigdy nigdy kurwa Nigdy kurwa, nigdy nigdy kurwa Nigdy kurwa, nigdy nigdy kurwa (skurwysynu) Nigdy nigdy kurwa, nigdy nigdy Nigdy kurwa, nigdy nigdy kurwa (skurwysynu)