Namen - Antytytuł lyrics

Published

0 144 0

Namen - Antytytuł lyrics

Intro: Widziałem wielu pozerów, dla celu założą maske Bo chcą zasiadać u sterów, frajerów szukasz ty błaźnie? Nie mówię sprawdź mnie, myśleć nauczcie się sami Na fali trzymani przez system, który zaczął się walić #titanic I zwrotka: To tylko takie flow? Nie wiem sam [dziś] Chcesz podjąć dobry job? To ogar bilon na bilet do Anglii Chcesz ziom zmienić coś? Stać u bram Val-halli Możesz tu tyrać i cały rok, cały sos na podatki Trzeba zacząć walczyć! [walczyć!] Każdy głos jest bronią Brońmy swoich racji [racji!], zanim zabronią nam wychodzić z domów Przez jeden drobny powód, mam tracić driving licence? Widzę wrogów nie pomoc, najpierw mnie kurwa złapcie Bo to chyba żart: że dzięki temu mamy się tutaj wszyscy czuć bezpieczniej Wolałbym jak: byście w końcu przestali tak lizać te dupę Merkel Nie będę sam, gramy va bank - kiedy wybije godzina zero Mamy już kompletny plan #Miller_Wentworth Łapiecie moich kumpli - robicie z nich bandytów Łamiecie ludziom życia za kilka gramów greenu Nienawidzę polityków, nie nabiorę się na kłamstwa Wznieśmy do góry sztandar - niech giną (shutdown!) Ref To tylko takie flow? Nie wiem sam [dziś] Nic dodać, nic ująć - policyjny kraj [woo] [woo] Z roku na rok, się wkurwiam tutaj coraz mocniej Coraz mocniej, [Witamy w Polsce] II zwrotka: I żyją jak królowie nowe dupy, ville, auta Wszystko za hajs polaków co mają miesięcznie kafla Kolejna kartka, ginie w imię walki z biurokracją Kolejny follow-up, mam ten hype ziom! Są także słabsze jednostki, co tworzą swój mikrokosmos By poszło prosto jest wóda, obłudna postawa - pozdro Jest mocno kiedy tak latam, to combo rymów, przypuszczam atak No przecież nie byłbym sobą, gdybym nie dojebał bragga Uprawiam twardy sport [sport], żyje w Polsce! Wiesz o czym mówię boy [boy], nic nie jest dobrze Ale jestem patriotą, jebać rurki, LGBT Chciałbym tutaj kosić złoto, wszyscy razem palmy tęczę Wiem, że przyjdzie w końcu czas, ludzie ruszą ulicami Pod naciskiem każdy z nas - tak wkurwiony, że by zabił Bez uwagi na formalności, kości zostały rzucone Będę jeszcze kosić hajc, kilku gości czeka koniec