Nagly Atak Spawacza - 100% lyrics

Published

0 475 0

Nagly Atak Spawacza - 100% lyrics

[Intro] - Czego chcecie o tak późnej godzinie? - Wyspowiada nas ksiądz? - W imię boga nie! - Aaa hahaha... [Zwrotka 1] De Puta Madre Matando Gueras N. A. S. znowu kurwa naciera Yo mój rap to furja i agresja Nawet nie wiesz kurwo co cię dzisiaj czeka Kogo nienawidzę powiem wam Na wszystkie te osoby dzisiaj sram Zaczniemy od radia katolickiego Pierdolonego heretyckiego Żalicie się świnie że w Polsce jest źle Ale to właśnie przez was tak kurwa jest Ludzie do was dzwonią to im wmawiacie Że przez komunistów nie ma żarcia w chacie Stare kurwa panny i jebane pedały Pomału ten kraj robi się za mały Nie podoba wam się pizdy p**nografia A same się po cichu rżniecie po szafach Robicie lachę lepiej od dziewczyn Które pozują do zdjęć żeby z czegoś żyć Dziecko moje z hartownej stali Wykuj gwiazdę ona cię ocali Powieś ją w miejscu gdzie kiedyś wisiał krzyż Boga już nie ma z Leninem idź wzwyż To jest kurwa pieprzona prowokacja Po czyjej stronie jest jebana racja Przestańcie nadawać bo was kurwa wysadzimy Wyjebiemy wypierdolimy Kraina wiecznych łowów czeka Śmierć nie patrzy i nie narzeka Zastanówcie się dobrze co robicie I czy w tego Boga co trzeba tak mocno wierzycie [Refren] Wypierdolę was w kosmos wy gnidy zasrane Jestem nienormalny jestem zwykłym chamem Jestem kurwa prosty i niewyuoczny Ale do walki z takimi śmieciami jak wy zawsze gotowy [Zwrotka 2] Domowe przedszkole kończy dwa jabole A pani od rana chodzi napizgana Programy telewizyjne edukacyjne Myślenie schematyczne działania konstruktywne Mały chłopczyk już nie wie jak ma żyć Bo inaczej tatuś kijem w mordę będzie bić Nasza telewizja jest kurwa katolicka I co na to powie prawdziwy komunista Na Kołymy świnie do obozów zagłady Odpokutujcie tam kurwa swoje wredne kary Chuje muje dzikie węże Spadną na was ogniste oręże Cyklon B a tribute to Euronimus Nie będzie żadnej taryfy ulgowej Do ziemi do gnoju schowaj swoją głowę Slangi gangi podniesione rangi Yo odpierdolił już nawet jelonek Bambi Ale jak mówi SE Sekator ja to pierdolę Prędzej czy później wyląduję w dole Za biurkami siedzą świnie dobrze wiemy Ale perfidnie dupę im liżemy A ja nie a ja nie pierdolcie się [Refren] [Zwrotka 3] Mam w dupie pomniki cmentarze defilady Kto siedział za komuny teraz się skarży Jak mu było źle jak bardzo się bał Tylko o jednej sprawie skurwysyn zapomniał Jak donosił esbekom konfident pierdolony Za pieniądze by sprzedał nawet życie swojej żony Dziadek im nie krzyczy bo się udusi Dziadek pod ziemię wyjechać musi Po co stare baby robią się na bóstwa Jak za dwa lata trumna będzie pusta Po chuj to żyje tylko przeszkadza Truje kurwa dupę i młodym zawadza Mam w dupie wasz świat i jego zasady Wiarę w boga naukę i kary Co tam za ladą stoi za krowa To matka Polaków jako bufetowa Wolnorynkowym wampirom mówimy nie Jazda z Polski spierdalajcie Ale jestem kurwa dzisiaj wkurwiony Połowa moich kumpli ma już żony Mają pracę i normalne życie A dla mnie zostało kurwa ćpanie i picie Mam dosyć tego świata mam dosyć tego życia Ósmy dzień pierdolonego picia Wstajesz pijesz wstajesz pijesz Czasami zapominasz że w ogóle żyjesz