Nagly Atak Spawacza - Hard Core lyrics

Published

0 219 0

Nagly Atak Spawacza - Hard Core lyrics

[Zwrotka 1] Hardcore to życie, muzyka to dodatek Życie po śmierci znane z notatek Tych co tam byli i jakoś przeżyli Gdzie teraz są? Gdzieś się zaszyli Bo byli, widzieli, chcieli tam zostać Było ich mnóstwo, chcieli się dostać Na pałacowe pokoje ,ja jestem tu i cały czas tu stoję Czy się boję? Hmm...Dziwne pytanie Dziwne bo nie odpowiedzi na nie A w bramie kupisz bilet na Marsa Czy ja wiem? Nie, to nie farsa [Refren] Hardcore to wojna bardzo uniwersalna Hardcore to wypowiedź bardzo indywidualna Hardcore to siła nieobliczalna Dla wielu ludzi po prostu nieosiągalna [Zwrotka 2] Prawdziwy hardcore to ten drugi dzień Dzień w którym człowiek wygląda jak cień Chcesz kupić Golda? Bo nie mam na worek Siano już jest , a w mieście kurwa korek Norek nie dotykam, bo biedactwa kiedyś żyły Pan w sklepie mówił, że się same powiesiły Bo chyba nie zdzierżyły co człowiek odpierdala Z takimi rzeczami to ode mnie z dala Zapala kolega, jest płomień i te inne A dziewczyny są oczywiście niewinne [Refren] [Zwrotka 3] Hardcore to beton, osiedla nienawiści Kontakt z przyrodą to zapach zakazanych liści 100 % zawiści, sąsiedzi się kochają I przy byle okazji sobie dupy obrabiają Oni znają życie z Dziennika TV Ten typ ludzi nigdy nie śni Bo piją non kurwa stop Niewiele im potrzeba żeby wejść na top Więc żłop razem z nimi, tylko na to cię stać? No i co z tego ,że ja na przykład wolę ćpać Może jeszcze powiesz, że mam się ciebie bać? Może jeszcze powiesz, że mam się ciebie bać? [Refren]