Myslovitz - Spacer w bokserskich rekawicach lyrics

Published

0 144 0

Myslovitz - Spacer w bokserskich rekawicach lyrics

Mówisz mi, że jesteś zły Nie strasz mnie, nie wierzę Ci Chcesz dziś sam daleko iść W Tobie też i anioł śpi Zapisz myśli na patykach i I potem wszystkie spal! To Twój czas I nie uwierzysz jak Ważny jest dla Dla niego i mnie To nie przypadek, wiem Że jesteś tutaj, więc Nie zmarnuj nic Z tego co masz, z tego co masz Musisz też Wymagać gdy Nawet nie wymaga nikt Handlarz złudzeń czai się By znów oszukać Cię To Twój czas I nie uwierzysz jak Ważny jest dla Dla niego i mnie Dla niego i mnie I tylko to co masz I Tylko co się śni A teraz siądź bo wiesz już jak Ze swoim życiem porozmawiać Po cichu, pomału, najpiękniej...