Jak nic znudzona wiatem Wyrzucasz do kosza wczorajsze sny Szaro niemia³y dzieñ Zagl¹da spóniony przez zamkniete drzwi W nieprzemakalny p³aszcz Ubierasz swe myli nie mówi¹c nic Przechodzisz obok znudzona Robi¹c dobr¹ mine do pustej gry Ostatni raz Jak wolni kochankowie Ostatni raz Wtuleni w szaroæ gwiazd Kto zabiera cie kolejny raz Gdy ju¿ czuje ¿e moge cie mieæ Strumieñ s³ów przerywa mi dzieñ Ferment myli i cia³a we mgle Ostatni raz Jak wolni kochankowie Ostatni raz Wtuleni w szaroæ gwiazd Ostatni raz Jak wolni kochankowie Ostatni raz Wtuleni w szaroæ gwiazd