Muchy - Serdecznie zabronione lyrics

Published

0 78 0

Muchy - Serdecznie zabronione lyrics

A kiedy przyjdą wreszcie myśli te bez wizji, nieproszone Uwierz i pozostawią wątpliwości nie będzie brak Wieczór za krótki by pamiętać Dwudniowa odwaga, cukierek z wróżbą Jedynka maanamu - to musi się udać Wieczór za długi by podobać się Może ktoś wpadnie i znów cudzym kosztem Upłynie czas Bo kiedy przyjdą wreszcie myśli te bez wizji, nieproszone Uwierz nie pozostawią wątpliwości nie będzie brak Nowocześnie zmieniam zdanie Jak najbardziej nie w porę uwierać mnie zaczął Mundur skóry, jak kożuch w szklance Scenariusz dowolny, przypadkowy Ostatni raz sprawdzam, czy jeszcze to lubię I lubię to A kiedy przyjdą wreszcie myśli te bez wizji, nieproszone Uwierz nie pozostawią wątpliwości nie będzie brak