I monotonia... I chaos... I krzyk... A ?eby tak poprosi? Boga o chwil? ciszy... Chwil? ciszy... Niech tylko ptaki krzycz? w?r?d drzew Niech las p?onie mnogo?ci? odcieni Niech fale walcz? z piaskiem o l?d Gwiazdy ton? w garniturze chmur... Przytul mnie Ju? nic nie widz? Nic nie s?ysz? I nie czuj? Niech tylko ptaki krzycz? w?r?d drzew Niech las p?onie mnogo?ci? odcieni Niech fale walcz? z piaskiem o l?d Niech gwiazdy ton? w garniturze chmur... Przytul mnie Ju? nic nie widz? Nic nie s?ysz? I nie czuj? Niech ludzie zamilkn? na chwil?... Na zawsze A ludzie zamilkn? na chwil?... Na zawsze A ludzie zamilkn? na chwil?... Na zawsze A ludzie zamilkn?...