MOB Fonfr - #Wielki_Marsz lyrics

Published

0 52 0

MOB Fonfr - #Wielki_Marsz lyrics

Śmieją się ze mnie, ze zdzieram podeszwy, przynajmniej ide przed siebie, co? Twoje są ciągle jak nowe bo nie znasz tu ziom pojęcia krok Więc nie smiej się, bo zobaczymy kto będzie za rok tu dalej Kładę na spust ten palec, przebijam tarczę, nie przejebałem Ten rok miał być mój i będzie, chyba po prostu mam szczęście #Lucky Luck Bo zdobywam cele nim te zauwazą, ze w ogóle obrałem na nie kurs Nie ważne czy mróz, czy deszcz i śnieg, czy wiatr mi będzie wiał w oczy Bo nawet gdy zedrę podeszwę do stóp, tu będę stawiał te kroki Zaliczam kamień milowy... biegnę jak Forrest, a ze mną jest MOB Wiesz kiedy to się skończy? Kiedy zostanie z nas jeden na sto Wiem, ze to będę ja, choć nieraz mi mówią, że droga nie tędy Typie to droga do gwiazd, mówię im po raz kolejny... To wielki marsz, a kazdy z nas jest zawodnikiem I idziemy tylko po to, by innych odprawić z kwitkiem Marsz po hajs, po co ziom zmawiasz modlitwe Lepiej pokaż, ze ją masz, zamiast modlić się o siłe Od tylu lat juz dąże do prostej i jest niedostępna jak asymptota Żebym to wygrał to musi być boskie, może dlatego wciąż zgrywam Boga Lecz nie chce tego, to jest sytuacja dość podbramkowa Jak piłkarz z Korei, żeby żyć to muszę strzelić gola Juz mnie nie jara ta rywalizacja, bo wolałbym mieć inne opcje Ciągle się staram nie po to by słyszeć tylko” ziom, masz progress” I nie wiem z którym krokiem, nadejdzie śmierć i mam to w dupie Bo niedowiarkom pokaże że, będę szedł nawet po swoim trupie Dąże do wygranej na slepo, idę już trochę jak lunatyk Zrobię to choćbym na koniec się nie mógł zatrzymać #Ray Garraty Stephen King napisał książke, która dotyczy tu każdego z nas Bo każdy z nas ukrycie chce wygrać # wielki marsz To wielki marsz, a kazdy z nas jest zawodnikiem I idziemy tylko po to, by innych odprawić z kwitkiem Marsz po hajs, po co ziom zmawiasz modlitwe Lepiej pokaż, ze ją masz, zamiast modlić się o siłe