Młody M - Ambitny Młody Wilk lyrics

Published

0 79 0

Młody M - Ambitny Młody Wilk lyrics

[Zwrotka 1] Ty, ja chcę to tak nawinąć, żeby rozbić rap kasyno Być Nowym Jorkiem, a nie jakąś Kartaginą A lata płyną dzieciaku, nie mam czasu na lans z blondyną Co jest chwilą, podkręcam atmosferę jak El Niño Gram o milion. Nie, serio gram o milion WWA till I die, ty spierdalasz jak Schettino Tyle zła chcesz ominąć? Mordo z miną sztywną Co się boisz ? Przecież wszyscy kiedyś zginą A Twoi idole miną, zresztą to już kiepski wybór W sumie to są biedni #za grosz wstydu Tutaj samo nie przychodzi nic, od tego zaczynam słysząc bit Mówiłem Ci, jestem w tym ze wszystkich sił, po kres mych dni To jest mój swing, mam w głowie film jak jakiś Lee I wiesz co w nim? W ręku drink, pieprzone Palm Beach Ja chcę żyć, tak bym wziął ją gdzieś na Korfu #dwie pieczenie na jednym ogniu [Refren] To walka o przetrwanie - helikopter w ogniu One tańczą po poranek, nawciągane opór Okej dobra jeden taniec, bo mam zajeb kotku Jutro mogę nie robić nic, ale wolę wejść na szczyt Zdobywać kwit, wydawać kwit Chcesz to się szczyp, albo dalej patrz z za szyb Ambitny Młody Wilk Ambitny Młody Wilk Ambitny Młody Wilk [Zwrotka 2] Czysty M styl, niegdyś uliczny Messi Wciąż karmię Ci kompleksy - zawsze będę pisał lepsze teksty I to dlatego jestem większy kozak Gram to jak Mozart, reszta rzępoli jak na prochach Ej, ona pisze że mnie kocha #rap gra Mała nie możesz mnie zatrzymać #snapchat O czym dziś oni chcą nawijać? Garderoba? Makijaż? To nie mój klimat, swoje gram do końca #czarna bila Mówią mam coś extra Więc na odciski leję nektar i ocieram łzy szczęścia Nie no, wkręcam - lecę jak imprezka na Ibizie Choć się rzadko lepszy wkręca tak jak Legia z Celtic'iem Całe życie w syfie, Ambitny Młody Wilk Bez ryzyka się nie bawię, ziomuś wszystko albo nic My - kolekcjonerzy chwil Chciałem ująć parę wspomnień ale... urwałem film [Refren] To walka o przetrwanie - helikopter w ogniu...