Mirosław Czyżykiewicz - Przejazdem lyrics

Published

0 86 0

Mirosław Czyżykiewicz - Przejazdem lyrics

W świętym domu od świtu same święte kłopoty ojciec na starym świętym rowerze do świętej jedzie roboty Święty gwizdek czajnika matkę z świętego snu budzi święte drzwi gdy wychodzi zamyka tak cicho by mnie nie trudzić W świętym domu jak w niebie święte suszą się ciuchy święty kot w moich nogach drzemie nade mną święte brzęczą muchy I zawsze święte łzy ronię gdy rankiem do kuchni wchodzę na świętym stole list i pieniądze: „w podróży synku, szczęść Boże".