Mirosław Czyżykiewicz - Berceuse lyrics

Published

0 112 0

Mirosław Czyżykiewicz - Berceuse lyrics

Oczy twe ciche są jeszcze, oczy twe ciche są jeszcze, Kiedy mnie bierzesz w ramiona - Spokojnych gwiazd płyną deszcze, łagodnych gwiazd płyną deszcze I śnieg na śniegu gdzieś kona... Spoczywam na twoim łożu, zasypiam na twoim łożu Jak na dnie srebrzystych noszy, Stojących gdzieś na rozdrożu, wstrzymanych gdzieś na rozdrożu W oczekiwaniu rozkoszy... W milczeniu zbladły nam twarze, w milczeniu zgasły nam twarze I dusze bledną w miłości... W błękitnym stoi oparze, w półsennym stoi oparze Różowe serce światłości... Oczy twe ciche są jeszcze, oczy twe ciche są jeszcze, Kiedy mnie bierzesz w ramiona - Spokojnych gwiazd płyną deszcze, łagodnych gwiazd płyną deszcze I śnieg na śniegu gdzieś kona... Spoczywam na twoim łożu, zasypiam na twoim łożu Jak na dnie srebrzystych noszy, Stojących gdzieś na rozdrożu, wstrzymanych gdzieś na rozdrożu W oczekiwaniu rozkoszy...