Mikromusic - Nie będę lyrics

Published

0 84 0

Mikromusic - Nie będę lyrics

Pytasz, jak udało mi się wyjść z marazmu dni bez ciebie Gdy ty rozdajesz sam siebie jak słowa I jak wypływam ponad tłum Tłumacząc swa nieugiętość brakiem czasu na lęk Co to przychodzi i gryzie cię w łeb Nie, nie będę trwonić łez Nie będę mówić "zostań, nie opuszczaj mnie" Nie umrę, gdy zabierzesz pół świata, pół życia gdzieś Pokaż swą niezdartą wiarę w to, że ugnę się pod ciepłym Słowem, ciepłym gestem Nie dam szansy, abyś naprawił swój największy błąd Teraz wiem, silniejsza jestem Wiec odejdę cicho, schowam się, zasnę i obudzę się w Innych czasach A ty po prostu odejdź gdzieś Już wystarczy tych wszystkich łez Odejdź tam, gdzie nawet Przypadkiem spotkać cię najgorszym wypadkiem jest Nie, nie będę trwonić łez Nie będę mówić "zostań, nie opuszczaj mnie" Nie umrę, gdy zabierzesz pół świata, pół życia gdzieś Pokaż swa niezdartą wiarę w to, że ugnę się pod ciepłym Słowem, ciepłym gestem Nie dam szansy, abyś naprawił swój największy błąd