Mihtal - Chciałbym Ci powiedzieć lyrics

Published

0 59 0

Mihtal - Chciałbym Ci powiedzieć lyrics

[Zwrotka 1: Skor] Chciałbym Ci powiedzieć, że to wszystko ma sens Że warto biec i, że oszukasz śmierć Że świat jest tłem, a Ty jesteś malarzem I kiedy tylko chcesz to stajesz przed stelażem Że nie stracisz marzeń, bo są wieczne Chciałbym Ci powiedzieć, że spotkasz swoje szczęście Już jutro, gdy wzejdzie słońce i połączy w jedność Dwie dusze - tą smutną i tą piękną I, że odzyskasz pewność, bo nadzieja w nas Nie umiera nigdy wewnątrz, jak czas Chciałbym Ci powiedzieć, że świat się odwdzięczy I znajdziemy skarb gdzieś na krańcu tęczy I znikną z pamięci te złe chwile I lęk odejdzie z nimi dając Ci siłę I ból minie, niosąc radość w zamian Wybacz kochana, że nie umiem kłamać [Refren: PaniKa] Nie ważne co się zdarzy Mam w sobie te obrazy Pozwalasz mi wciąż marzyć, że może pięknie być Nadzieja wciąż się tli Więc lepiej nie mów nic Bo czasem słowa mogą zniszczyć wszystko [Zwrotka 2: Buka] Chciałbym Ci powiedzieć miła tylko milion słów I będę kłamać naiwną pięciolinią wśród nut Spadać w dół i palcem linie układać Pług Twych ust, jak Mona Lisa udawać Znów uśmiech na życia płótnie obrazach Zastanawiać się w kółko, jak okrutnym jest malarz Kreacja zalana na ślub to dramat To może to wulkan, wystarczy wybuchnąć my to lawa Chciałbym tylko porozmawiać milcząc, szeptać Krzycząc dramat, ale mogę przestać słyszeć nara Idioto, wyjdź stąd pomyliła Ci się sala Ale to samo kino, to samo byłeś tu, jesteś sama Lawa? Jeśli tak, spłynę w oceanach I stworze przyczynę by powstała skała Chciałbym powiedzieć Ci tyle ile sama byś chciała usłyszeć I będę kłamać byś zrozumiała różnice [Refren: PaniKa] [Zwrotka 3: Planet ANM] Nie byłaś jedną z kilkunastu sztuk Ja nie piłem, a ten proch Cię nie ścinał z nóg Nikt nie mówił, że Cię kupię za kilka stów Że tak łatwo poczuć fiutem wargi Twoich ust Ty, nie patrzyłem jak tańczysz, i jak się śmiejesz Jak patrzyłaś na mnie, nie patrzyłem w ziemię I nie przyszłaś do mnie mówiąc, że Ci smutno I, że jeszcze koleżance, i że coś tam, zróbmy trójkąt Tamtej nocy nie tańczyłaś dirty dancing Mała czarna nie śpiewała Ci *Unfaithful* Ciepła wódka nie zniszczyła mi pamięci I nie chwytał Cię za dupę jakiś pajac z chujem w ręku Jestem Planet, chciałbym Ci powiedzieć prawdę Taką prawdę, co nie budzi naszych sumień Dziś mi chyba trochę głupio, trochę bardziej Bo ujebało mi głowę dla pretty woman