Medium - Pamięć lyrics

Published

0 43 0

Medium - Pamięć lyrics

[Intro: Medium] Pamięć [Medium] Pytasz "co Ty wiesz o ulicach, w miastach?" - wszystko One są częścią mnie jak asfalt - żyją Nigdy nie kradłem, wolałem zarobić Czasem nie jadłem, z nędzy, nie chciałem pościć Pamiętam jak moja mała Monika miała raka Mama wyszeptała mi żebym nie płakał A prawie zmarła, pamiętam jak zrobiłem pierwszy bit Tata pytał mnie czemu rap, ja czemu pił - wstyd! Ciągle kłamałem, ruchałem co popadnie, chlałem Jarałem marihuanę marnując talent Bóg - jest miłosierny i przebacza wszystko Nie jest wymyślony jak pieprzony klawisz Rick Ross, hip-hop Jestem z osiedla, więc nie pierdol mi, że nie znam życia Pamiętam jak łaziłem głodny po ulicach, w Kielcach Chociaż chciałbym nie pamiętać - bieda To była moja pierwsza kobieta, wierna i beznamiętna - kurwa Pamiętam jak zrobiłem pierwszy nielegal, przysięgam "Seans spirytusowy" wywołał mi duchy w klubach Nie jest chłopcem dziś, nie jestem dawno jak Pezet Z tą różnicą, że wierzę, a szedłem na stracenie Bywam wulgarny, bo wkurwia mnie ten świat Nie bierz przykładu ze mnie, gniew to fundamenty zła, AHH! Jeśli przeklinasz Twoje, życie jest przeklęte Im więcej kurew, tym bardziej Twoje życie jest kurewskie Pamiętam jak byłem wściekły na Boga, że nie kocha mnie Wiesz wtedy zrobiłem drugą płytę Mój rap był w undergroundzie, a ja byłem jeszcze niżej w syfie Tak powstało "Alternatywne" i byłem bliżej ... Znam typa, który nie pamięta swego życia Z jednej strony masę pytań, z drugiej cisza (Czas, czas, czas) Jak jaskinia Pusta i ciemna, kiedy nie ma co wspominać Znam męcia, który nie chce nic pamiętać I popalił wszystkie zdjęcia, bo przepalił swój potencjał (Czas, czas, czas) Wypalony Wciąż szuka przyszłości, bo teraźniejszość boli go Znam siostrę, która wreszcie chce zapomnieć Co zrobił jej ojciec, kiedy byli sami tam wieczorem Czas, czas, czas - zwykły domek Wielkie tragedie zapisane w małej głowie Znam zioma, który pamięta za dużo I to ciągnie go do tyłu, bo tam z przodu nie ma już co Czas, czas, czas - zawieszony Przeszłość to skrytka myśli, przeszłość to schody Znam zioma, który sobie coś przypomniał Kiedy było już za późno i na próżno krzyczał KOCHAM! Czas, czas, czas - zapomnienie Miłość to piękny kwiat, chyba, że go zetniesz Pamiętaj, zbieraj wspomnienia, bo bez tego nas nie ma Choćby te najgorsze, pamięć to tożsamość człowieka Ćwiczę pamięć, przywołując stare czasy Bowiem, ciągle się boję, że zapomnę skąd pochodzę ... AHH! Mówili bądź twardy, byłem twardy Póki nie dotknąłem gandzi i nie wpadłem w jej pułapki Czarne dziury, świadomość to dusza Jeśli masz czarne myśli, czarna będzie dumna, wieczna pustka W czarnej dupie, byłem choć nie jestem cwelem Cel, to odnaleźć światło wieczne i karmić się promieniem Czas, jak może stanąć kurwa, przecież nie istnieje Jest iluzją, ale mam wskazówki zegara w egzegezie Pismo Święte to jedyna "Księga życia" Którą można czytać, każda inna wciągnie Cię do czyśćca Nie miałem sprzętu, hajsu, wciąż nie mam Słuchaj - pamiętaj, że ważniejsze byś spotkał Pana Jezusa "Teorię" napisałem błądząc we wszechświecie Gdybym jej nie pokochał i stracił to bym nie dojrzał gdzie jestem Muszę trwać, brat, tak zrobiłem "Graal", wierzycie? Mam Bozon Records i mam zamiar wygrać życie Pamięć