Matheo - Blask lyrics

Published

0 309 0

Matheo - Blask lyrics

[Verse 1: Tede] Srebrne BM wjeżdża na teren Co się przypieprzasz, jestem szpanerem Pierdole niesmak, to jest szczere Fura jest niezła i turla fele Moje tocze fele, tocze fele Słabych proszę jestem Bezelem Chcę błyszczeć - to oczywiste Mam występ, milczeć, zamknij pizdę Esende Mylffon bo to mój flow i styl to Czuj to, to ja i mój hip-hop tylko Tym płynę, jestem złym buhh'a synem Słuchaj tak jest tutaj ze stylem Ja i moje ziomki nie umywamy rąk i Bywamy, wpadamy, jaramy gibonki Możesz sądzić że jesteśmy chamy My to i tak nagrywamy ciągl [Hook: Tede x2] B - tego chcę, to jest cel L - mieć jak najwięcej zer A - teraz jest na to czas B.L.A.S.K Blask! [Verse 2: Tede] Wiesz co? Jak zarobię pierwszy melon To wypiję Twoje zdrowie, człowiek elo Póki co pije zdrowie bezeli Przekazuję ten kielich bezelom W oczy szczypie coś w tym typie Ak latasz w konkretnej ekipie Ty, Tobie pozostaje wycie Przy każdej następnej płycie, typie Tu spędziłem życie, Esenede Tu mogłeś widzieć na żywo tę gębę Tak to ja - wariat, Ema Ema Ja i armia ogarniamy tu temat Poginam sto procent oryginał Wchodzę, przejmuję wodzę i finał To wszystko się niewinnie zaczyna A styl jest nagminnie przy nas [Hook: Tede x2] [Verse 3: Tede] Strzelam świerszcza, wjeżdżam Mają wiedzieć kim jest ten koleżka Mają widzieć o mnie tu i gdzieś tam Besztam, nie obchodzi mnie reszta Zapamiętaj mój krzywy pysk Mam cisk na prawdziwy zysk Mieć hajs, mieć błysk i blask Mieć fanki, mieć pisk i wrzask Hulanki, balangi, gruby lans Ty teraz mordę zamknij i patrz Ludzie z tych klas robią to tak Złudzenia masz, taa świat jest nasz Bezel bezelom wjeżdża na rejon Jest cała reszta składu Ołjejor Wchodzę na dół, do podkładu Powiedz światu że już się zaczęło [Hook: Tede x2] Cały czas! Cały czas! Non-stop! Non-stop! Jedziemy Radio Emisja [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]