Mariusz Wiązowski - Scheda lyrics

Published

0 50 0

Mariusz Wiązowski - Scheda lyrics

Czy wiesz jak ubłagać czas Aby spokojnie spać? Czy czułeś kiedyś wstyd? Przeżyłeś wielki strach? Odległy krzyk w neuronach mych śpi Przebudza się i drwi Niech zniknie na dnie W potylicy zrodziło się Echo przeszyło rdzeń Po półkulach miotają się Głosy złe synapsy rwą Niszczą most Drążą pień Słaniam się W głowie mam Zegar co Na zdjęciu nie tyka lecz śpi Równolegle przenika mnie Czas przeszły jutro i dziś Jak nie odtwarzać Wszystkich tych chwil Zrzucić z siebie kurz Pamięć wymazać Poświęcić te Które chciałbym mieć Wywinę siebie na wspak Zrobię wystawę swych wad Podpiszę to można brać Ustawię znak I ostrzeżenie niech tkwi Nie próbuj w domu swych sił Podpiszę to można brać Ustawię znak