Marcin Flint - Centrala Katowice - Reprezentowice lyrics

Published

0 290 0

Marcin Flint - Centrala Katowice - Reprezentowice lyrics

Hasło „Centrala”, odzew „Katowice” żeby nie być gorszym, ja też za mikrofon chwycę Dorzucam trzy grosze, też tym się trudnię Mój warsztat to scena, mój teren to południe Tu w epicentrum stoję, na drgania nie narzekam One pozytywne, bo przecież dla człowieka Nie na półkę w kącie, nigdy do szuflady W Reprezentowicach ciągle nowe składy! Rapowy talent południa rzadko sławiły longplaye poszczególnych artystów, częściej kompilacje. Nim jednak uderzyły „Ekspedycje”, „Alchemia”, „Usta Miast Kast” czy „Atomistyka”, parę ważnych, zdumiewających potencjałem utworów zebrał „Klan” na płycie dołączonej do piątego numeru magazynu. Najmocniejszą rzeczą jest ten właśnie utwór. W szeregach Centrali znaleźli się m.in. członkowie Gie-Gie, Mikroforte CeKa i Magik, który właśnie opuścił Kaliber 44. Artyści ci mieli już okazję sprawdzić się na oficjalnych produkcjach z Warszawy, Kielc czy Katowic, będąc śmietanką śląskiej sceny. Może dlatego „Reprezentowice” bronią się do dziś – samplingiem, huczącym basem, chłoszczącą perkusją, dźwięcznym, krągłym flow Kriza, swingowaniem Jajonasza czy wypracowanym, melodyjnym stylem Maga. O ile dobre metafory wpadają w ucho sporadycznie („nie szefuj jak mój wujek z Reichu”), to entuzjazm związany z cementowaniem świetnie rokującej sceny słychać cały czas. Do tego utwór unieśmiertelniają dwa inne ważne kawałki: fragment wokalu Jajonasza został wykorzystany na „EP” warszawskiego zespołu Grammatik w skicie „Południe”, zaś do linijki Magika aluzję poczynił HST w pochodzącym z jego debiutu utworze „Proste”