Zapada czarny zmrok Oczy ma jakieś ciężkie Dym fajki drażni nozdrza Kwietniowy ciepły wiatr Kartki przewraca cienkie Koty są jakieś senne A gdyby tak uciec stąd przez otwarte okno? Lecieć jak młody ptak Coraz wyżej i lżej, aż mnie wciągnie słońce Gdyby tak uciec stąd Choć zapniesz się pod szyję I tak przejrzy cię na wylot Pogodny, mądry, smutny To chyba jest ta noc Nad morzem szepczą mewy Blaszane słychać bębny A gdyby tak uciec stąd przez otwarte okno? Lecieć jak młody ptak Coraz wyżej i lżej, aż mnie wciągnie słońce Gdyby tak uciec stąd A gdyby tak uciec stąd przez otwarte okno? Lecieć jak młody ptak Coraz wyżej i lżej, aż mnie wciągnie słońce Gdyby tak uciec stąd A gdyby tak uciec stąd przez otwarte okno? Lecieć jak młody ptak Coraz wyżej i lżej, aż mnie wciągnie słońce Gdyby tak uciec stąd