Małach - Daj rękę lyrics

Published

0 106 0

Małach - Daj rękę lyrics

[Zwrotka 1] Mam moralniaka od paru tygodni I szukam duszyczki co we mnie nie zwątpi W ten swój kurwa rapik to mam w chuj wiary Wiążę nadzieje, że dług spłacę cały Ciebie potrzeba, złap, trzymaj za rękę Chodź, podejdź się przytul w tym trudnym momencie Nie umiem tak sam, tak korzystać z życia Taki robię rap, żeby pomóc w kryzysach Stoję pod klatką, myślę o tobie Zaczyna się marzec, chcę to czuć na wiosnę Jeden krok mało, chodź, zróbmy ich więcej Nie dawaj zapewnień, że zawsze już będziesz Teraz brakuje, teraz potrzeba Teraz weź zadzwoń żebym przyjechał Bądź obok zawsze a ja się odwdzięczę Jak na ciebie patrzę to robi się cieplej [Refren x2] Daj rękę, złap mocno, tak ja też się boję Daj mi w końcu szczęście, chce je każdy człowiek Nie zabieraj nic, daj mi więcej niż myślę Daj rękę, daj siebie, daj więcej przemyśleń [Zwrotka 2] Dać nie potrafię, no to sam czekam Wtedy dałbym rękę, dziś jej bym nie miał Dalej wierzę w miłość, dalej jej szukam Nie tylko uczucie, gdzie ma bratnia dusza Bracia są ze mną, problemy w bletkę Wypuszczam dym, dym na czasy lepsze Losu dzielić nie chcę, lepiej daj rękę Jak chcesz się odezwać to rób to częściej Lubię tak patrzeć, widzieć nadzieję Strach ma wielkie oczy, lubię to spojrzenie Nie wiem jak będzie, musimy spróbować Jak chcesz mówić szczerze to patrz mi po oczach Czy masz dużo wiary? Ty, powiedz mi teraz Wiem, na razie nic, wyżej będę sięgać Uwierz w co mówię, patrz na mnie zawsze Kobieto z głowy, szczyt moich marzeń [Refren x2] Daj rękę, złap mocno, tak ja też się boję Daj mi w końcu szczęście, chce je każdy człowiek Nie zabieraj nic, daj mi więcej niż myślę Daj rękę, daj siebie, daj więcej przemyśleń [Zwrotka 3] Jak chcesz romantyka, no to masz alkusa Do tego te drażki, lubię je zarzucać Nie psuj nic dzisiaj, chcę swojej kotki Wiem, gorzkie jest życie, no to będę słodki Spod klatki Romki, młody panicz wjeżdża Mogę dostać w łeb ale nadal na księcia Cena wysoka, tyle nie wydałeś Żeby właśnie z tą kotką tutaj być razem Patrz na moje buty, patrz na moje ręce Już nie chcę na skróty, wyjście znam lepsze Znam ukryty sens, więcej, więcej, więcej Czekamy, wiesz na co? Gdzie te czasy lepsze? Gdzie moja kobieta, gdzie jej obietnice? Zawsze jestem szczery, na taką właśnie liczę Starać się będę, będę wkładać serce Ty teraz chodź bliżej, chodź, kurwa, daj rękę [Refren x2] Daj rękę, złap mocno, tak ja też się boję Daj mi w końcu szczęście, chce je każdy człowiek Nie zabieraj nic, daj mi więcej niż myślę Daj rękę, daj siebie, daj więcej przemyśleń [Skrecze: DJ k1] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]