[Zwrotka 1: Cegła] Co to ma być gdy ten na kogo stawiasz zawodzi Cię? (co?) Co znaczyć ma że Twego ziomka zabierają gdzieś? (co?) I czy wypuszczą nie wiesz, i nie dopuszczą Ciebie Nie ma znaków na niebie, mimo woli zdany na siebie Co będzie dalej kiedy pójdziesz stąd w piździet Przez chwilę pamiętają ale świat nie zatrzyma się (na pewno) I tylko coraz rzadziej, zapalą znicz i na razie Nie ma co się spieszyć na tamtą stronę, w zasięgu miej ten obrazek Co będzie jutro gdy dziś wszystko piękne jest Co będzie pojutrze gdy wszystko zawali się (co?!) Możemy przepowiadać, możemy o tym gadać Możemy tego słuchać i się znowu zastanawiać [Refren: Ania Florkiewicz] Ja wiem, o czym myślisz na co dzień Bo ja myślę o tym samym, choć czasem już nie mogę Wiem, co znów nurtuje Cię Bo mi chodzi to po głowie, znów to samo gryzie mnie [Zwrotka 2: Cegła] Co czeka za zakrętem, ciemną nocą w mrozie, we mgle Nie opuszczaj mnie teraz bo potrzebuje Cię właśnie wtedy gdy biegnę I czy dobiegnę do celu, i czy dobiegnie nas wielu Nie chce spotkać tam konkurencji, tylko Ciebie i mnie przyjacielu Co da nam pieniądz, czy da nam szczęśliwe życie (co?!) Tyle mam pytań czy odpowie kiedyś na nie ktoś?! Co daje chwila odurzenia która trwa zbyt długo Zatapiam marzenia, wysyp to gówno do kibla i puść to w długą Każdy ma głowę, ale czemu ją poświęci (czemu?) Tak ciężko jest znaleźć drogę i zapisać się w pamięci ludzi Chcę jutro się obudzić, czując się dobrze nie marudzić Gorący łeb ostudzić, nie nienawidzić i nie nie lubić [Refren] [Zwrotka 3: Cegła] Co czeka nasze dzieci, i co im przygotujemy my sami Czy będą miały czym oddychać i z kogo brać przykład gdy my będziemy dziadami Myślałeś może o tym? Wiem też miewasz kłopoty Gdybyś nic nie robił miałbyś ich jeszcze więcej, to prawda poczuj jej dotyk Czym chcesz zabłysnąć w środowisku które nic nie znaczy Czasem imponują nam niewłaściwe rzeczy, pomyśl nie muszę nic tłumaczyć Co znaczy być prawdziwym, wobec siebie nie na niby Co znaczy wydostać się z trującego bluszczu i zdeptać pokrzywy Ile sił potrzeba, żeby wygrać w przedbiegach By pociągnąć cały wyścig i w finale wszystkich rozjebać Tak czasem sobie myślę, o tym co nie jest oczywiste Jak mam zachować czysty umysł i intencje zachować czyste [Outro: Ania Florkiewicz] Numerem jeden, chcę być numerem jeden Weź to do siebie, jak też chcesz być numerem jeden [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]