Luzak - OFFLINE lyrics

Published

0 169 0

Luzak - OFFLINE lyrics

[Hook] Jakiś melanż? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Panna czeka. Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Social Media? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Jestem offline, nie dzwoń, bo nie odbiorę [Verse 1] Nie chce mi się nic, nie chce mi się nic Jakaś propozycja? Nie mam zamiaru tam iść "Aj ty jakiś bez humoru, co ma na to wpływ?" Myślisz, że Ty? Weź kurwa przestań, odłączam się tak jak Krym Wiodę prym w tym, czasem chce spokoju - tak jak każdy Ty codziennie jak egzamin, bo ci dupa robi jazdy Trochę przypał, ja bym tak daleko nie zajechał Zakaz skrętu? Nie dotyczy dobrego palenia Ale z niego już mi niewiele zostało też I choć propsuje wifi wyłączone, milczy messenger Nie interesuje mnie, co teraz się dzieje w mieście gdzieś Gdy ludzie chcą ode mnie coś, myślę "no kurwa weźcie się" [Hook] Jakiś melanż? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Panna czeka. Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Social Media? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Jestem offline, nie dzwoń, bo nie odbiorę [Verse 2] Po Pompuj tłuc szkło, podobno mordo miałem Fabryka snów, co? Chyba wybrałem trzecią zmianę No bo na razie niedostępny idę po street credit, gdzie Bliżej niż do spłaty jest mi do KRD Kładę znów zwrotkę, ruch konkret, płuc odmęt mnie przytłumia Mózg z jointem mówi "zrób polfex gąskom, a potem spłukaj" Wycieram mordę ksywami z ich tablic Tabulę zapełniając literami, z których każda tonę waży I was crying when I heard you first time Now I'm trying to forget you, to wasz kurwa rap Łamie mi serce, kiedy słyszę was, jak Biggie ready to die Kminie jak zrobić hajs i odejść żegnając was [Hook] Jakiś melanż? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Panna czeka. Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Social Media? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Jestem offline, nie dzwoń, bo nie odbiorę [Verse 3] A gdy tak siedzę z padem, to myślę "co będzie dalej w życiu mym?" Wytykam sobie stale błędy, coraz więcej ich Dziś nie ma kontaktu do mnie i nie ma awantur, dobrze? Teraz pobędę samotnie, a później będę obok Ciebie Chyba przeczę sobie znów W końcu wybrałem jedną z dróg Mam chrapkę na szansę, ale to nie o tym Pojadę po bandzie pewnie tej nocy Jakie życie taki rap, jakie życie taki ja Mam załatwić parę spraw - jestem nieaktywny Wszyscy piją dziś do dna, a ja czuję się jak wrak Rozkminiałem kilka prawd, chyba gubię zmysły [Hook] Jakiś melanż? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Panna czeka. Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Social Media? Dzisiaj nie ma, nie ma mnie Jestem offline, nie dzwoń, bo nie odbiorę