[Hook] To mój zamek, ale jedno wiem na pewno Z taką jak Ty dzielić chcę swoje królestwo Kosztując Ciebie, wiem jak smakuje rozkosz Jesteś moją, małą, słodką Marilyn Monroe [Verse 1] Gdy ją wkurwiam, przygryza czerwoną wargę Gdy przepraszam, przygryzam jej, aż do krwi, bo tego pragnie Ja wolę klasykę, więc odpalam Bonda Mimo, że woli nowości, ze mną przy boku ogląda By droczyć się zawsze ma chęci Kiedy przegra Barca, powie mi, że Real lepszy Ale zawsze troszczy o mnie się i to mnie kręci Nawet kiedy z jej powodu przestaję pisać te wersy Oczarowała mnie, sam nie wiem jak Przecież do teraz myślałem o brunetkach Tak nie wiele u nas między pokojem a wojną Choć dzisiaj wrócę na tarczy, jesteś moją Marilyn Monroe [Hook] To mój zamek, ale jedno wiem na pewno Z taką jak Ty dzielić chcę swoje królestwo Kosztując Ciebie, wiem jak smakuje rozkosz Jesteś moją, małą, słodką Marilyn Monroe [Verse 2] Ona podziwia sztukę Podziwiam taką sztukę Nie wystawie nas, chcę ciągle Cię oglądać Choć tak piękny, to nie na wystawę obraz Byłaś na mnie, teraz znów na dole Jesteś wzór dla polek, ej, tu masz aureolę Nie pilnujesz mnie, choć jesteś taka pilna Wiesz głupot nie robię, nie, nie stanie nam się krzywda Na bieliznę Calvina kładę swe ręce Choć nie chodzi o to, tylko o jej serce Po tym co robimy skończymy gdzieś w piekle Grunt, że razem, bo wtedy to jakoś będzie [Hook] To mój zamek, ale jedno wiem na pewno Z taką jak Ty dzielić chcę swoje królestwo Kosztując Ciebie, wiem jak smakuje rozkosz Jesteś moją, małą, słodką Marilyn Monroe [Verse 3] Ja malutki domek Ona woli wielki świat Na głowie widzę koronę Nie mam już się czego bać Ja malutki domek Ona woli wielki świat Na głowie widzę koronę Nie mam już się czego bać Pije whisky, ona woli wino Chyba przez te przeciwności nie zamieniłbym na inną Pije whisky, ona woli wino Chyba przez te przeciwności nie zamieniłbym na inną [Hook] To mój zamek, ale jedno wiem na pewno Z taką jak Ty dzielić chcę swoje królestwo Kosztując Ciebie, wiem jak smakuje rozkosz Jesteś moją, małą, słodką Marilyn Monroe