Luxon - Gimbo slice (Filipek Diss) lyrics

Published

0 115 0

Luxon - Gimbo slice (Filipek Diss) lyrics

[Intro] Luxon, daj mi najgorszy bit jaki masz Solar, nawet nie włączaj nagrywania Jakoś damy radę [Zwrotka 1] Ja walczyłem z najlepszymi, nie zawsze będąc wygranym Z najlepszymi, ty walczyłeś tylko z ich fanami Więc jak jesteś taki przewieziony od freestyle'i ziomku Przeze mnie będziesz przewieziony ale w czarnym worku Chatroom to twój pokój zwierzeń #Big_Brother Czekaj aż w końcu cię odwiedzę #Bin_Laden Masz całkiem spory fanbase więc mi daje beef napęd Zgarnę ten cały młody fanbase, Flint kidnapper Chciałeś tych suportów, grasz przed SB trasę Fifi gotów do aportu, byle dostać feat z Białasem Ale nic z tego, bo nawet za darmo pało Każdy wie, że obok Białasa, to to gówno nawet nie stało Myślisz, że jesteś Thesaurusem? Jesteś tylko wulgarnym gimbusem Nie pisz tych smutów po werdyktach bo się cipko wzruszę Po co ci pasek, na ramieniu nosisz tylko duszę Nie odbierzesz mi splendoru jak ta swołocz z forum Przez Koldiego wciąż się boisz domofonu Twój poziom to ustawki gdzieś na winklu koło domu Masz tu kozackie linie, teraz synku pokoloruj Przez wersy z długą brodą, gimnazjalna fala z tobą Jesteś tylko głupią modą, coś jak ta zabawa w jojo Pięć minut minie więc czy możesz być przegrany bardziej Za pięć lat wszyscy zapomną o tym jak o Charizardzie (Filipek, wybieram cię!), żartowałem Rozjebałem gruby finał, nadal nie masz tego A ja nie zostawiam w rękach sędziów swoich losu #Fedor We Wrocławiu wciąż za tobą płynie fetor W 71 ty w byciu na haju już pobiłeś rekord Pozdro, Filip zrobił mi promo za darmo Gdy jego fani dorosną, zostaną moją armią Na bicie jesteś inwalidą, więc kurwa nie gwiazduj Nie wejdziesz wyżej, bo do mnie już nie masz podjazdu Jak na tym jamie, gdy wołali cię na scenę przecież Uciekłeś się wypłakać i kręcić aferę w necie I gadasz brednie, że dla mnie się liczy tylko hajs Rozjebię gnoja dokumentnie, Flint gimbo slice [Refren] x2 Konflikty rodzą sensację, sensację Kto ma rację? Kto punche? Flint gimbo slice [Zwrotka 2] Rzucaj te punche z brodą, to fałszywi terroryści Już dzwonię do Eldo i niech już to ścierwo wyczyści Twoje gimbo chłystki, niedługo odejdą wszyscy Babo z brodą jesteś męski jak tranzystor z Eurowizji Jak płaczesz po werdyktach, widać jaka jesteś faja Już nawet Bapka ma od ciebie dużo większe jaja Lepiej ją przeproś jakimś listem chłopaku Bo jesteś lezbą, którą zaraz wyślę do piachu Twoja drużyna w związku z tym, że zawsze musisz przegrać To żaden kurwa groźny team, no chyba, że Verba A te wersy o niuniach, to serio przykre zjebie Zwłaszcza, że twój kutas widział tylko jedną cipkę - ciebie Będziesz w gównie po uszy, nawet jak wyjdziesz z siebie Przestanę jebać cię, jak skończysz robić pizdę z siebie Ze mną miałbyś szansę, jak Dizkret z Tede Jak byś w końcu zdobył tytuł i obronił go, cisnę z ciebie [Outro] Czy są tu jacyś sajko fani? Chodźcie, pokażę wam małe punchliniki w piwnicy [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]