Luka W Pamięci - Hi-Bye lyrics

Published

0 106 0

Luka W Pamięci - Hi-Bye lyrics

HI-BYE [Zwrotka 1] Życie w mieście jest jak eurobiznes Przyfarcisz, jest biznes albo na mieliznę Wolałbym Mielno i z grilla mięsko Nad tym pracuję, przyjmuję na miękko Wszystkie zamoty, co są gdzieś po drodze Wiadomo, że są tak, jak są wszędzie co dzień O nic nie proszę, tylko posyp proszek Bo haj mi minął, więc coś mi posyp groszem [Refren] x2 Haj minął, więc bye, bye, bye Wszystkim rozkminom Raj gdzieś tam czeka Więc nie sraj i nie narzekaj [Zwrotka 2] Hi - powiedziałem, wbiłem do agencji pracy Zero czwarty, cieszyli się, że są Polacy Lata później zostały po mnie ślady Z tego miejsca pozdrawiam szczere składy Koledzy z Krakowa, z Poznania, z Hiszpanii Z Gdańska, z Wrocławia, dziarki, balanżki Niektórzy zostali, inni wyjechali Pozostaną tacy sami, fason trzymamy [Refren] x2 [Zwrotka 3] Zakochałem się i wróciłem do Polski Zobaczyłem znowu te poprzeżeniane worki Korki wszędzie, no i gości klnących W bramach stojących, siedzących, leżących Też się napierdoliłem, żeby nie być gorszy Browary przede mną kupował lokalny woźny Ciut podchmielony i tak z dwadzieścia lat Kiedyś pił z kumplami, no a teraz już sam [Refren] x2 [Zwrotka 4] Jestem z dziewczyną na imprezce jakiejś Ziomek się zawinął po coś, co ma być przysmakiem Ziółko palę, wódkę piję, daj kartę Kiedyś tego tak chciałem, aj, te melanże Pozdrawiam branże, wszystkich przy barze Spać mi się chce, chyba już się nie nadaje Zmieniam lokale, zmieniam pary butów Zmieniam plany całe, zmieniam bity w odsłuchu [Refren] x2 [Zwrotka 5] Dobra kurwa, pora na konkluzje Przez haj miałem kłopoty i z prawem kolizje Powinienem podjąć decyzję - skończyć z nim Za to jest mój ziomek i zaczynam sączyć z nim Rym mi się klei jak na klatce naklejki Kolejne kolejki, więc miną rozterki Lecą pro butelki, wypadałoby coś skręcić W każdej świata części bez strachu dla konsekwencji [Refren]