LJ Karwel - Twój Hero lyrics

Published

0 72 0

LJ Karwel - Twój Hero lyrics

[Zwrotka 1: LJ Karwel] Mamy się ku sobie, co? Pamiętasz noc kiedy byłem w tobie? Mrok, w pokoju zero świateł skądkolwiek Zakułem trochę wgniatając Ciebie w fotel Stając się twoim Bogiem, teraz widzimy się co dzień He, mamy piękny romans kotek Olej swe koleżanki, niech pierdolą na nasz związek Co one wiedzą powiedz mi, kurwa nic przecież Mamy tylko siebie, nie dasz rady beze mnie żyć Ty wiesz sama o tym, wytrzymałaś gdzieś tydzień Detoks, to jak z płytą Dre - nigdy nie wyjdzie I nie wiem czemu chciałaś mnie zostawić tak w pierwszym rzędzie Ja tylko próbowałem sprawić żebyś czuła się świetnie I może ciut przeze mnie zaciskasz pasa I może ciut przeze mnie nie masz dzieciaka Lecz spójrz na plusy nie wydajesz na pieluchy Pewnie teraz jest w przytulnym domku z dobrymi ludźmi Więc się nie martw, podaj dłoń, chodźmy na spacer Albo olać to, polatajmy se nad miastem Będę jak Clark Kent, Ty jak Lois Lane bejbe Chwycę Cię za rękę na parapecie w ostatnim piętrze bloku Czujesz ten spokój? Podnieś wzrok Mamy przed sobą wieczność kotku Jeżeli jest tam cokolwiek to Zrób ten jeden mały krok i... [Refren: LJ Karwel & Ryfa Ri] Skończ ze mną życie, skończ, skończ ze mną życie Skończ, skończ ze mną życie, skończ, no skończ ze mną życie [Zwrotka 2: Ryfa Ri] Mówię: "no, no, no, no, no" A naprawdę: "nie, nie, nie, nie, nie" Kiedyś byłam córką Kronosa i Rei Lecz dziś nią nie jestem bejbe Weź mnie w swoje ramiona, raz jeszcze pozwól Zawróć w receptorach jak wtedy w domu Dobrym, spokojnym domu, dziś Zamiast do obiadu siadam do kompotu tylko Trzy tygodnie romans, damn, przepięknie Ogień w twoich oczach, podłoga aż mięknie Mogłam codziennie kochać się, dziś nawet nie chcę Sama nie wiem, cała drżę, nie patrz tak, bierz mnie Nie złoszczę się już, ale to ostatni akt Wiem, że dbasz o mnie, ale sama chciałam dbać Rozstańmy się w pokoju, tym samym co zawsze Pożyczyłeś ukojenie, a ja nie chcę Cię już znać Ostatnie uzdrowienie, Marvinem Gaye'm bądź Polećmy tam gdzie mówisz i odstaw mnie na ląd Ostatni raz bądź Bogiem, ostatni raz się pomodlę Ale dam Ci jeszcze jeden rajd, wsiadam w fotel Ha, mienisz się złotem, ałł Ha, w sumie nie rozumie mnie ten świat Ha, taki zły ciutkę jesteś grzechu wart No tak, nie kumają okoliczne bandy, strzał [Refren: LJ Karwel & Ryfa Ri] (x2)