Litza - Siódme lyrics

Published

0 44 0

Litza - Siódme lyrics

[Zwrotka 1: Hans] Kradnę pewność siebie I poczucie wartości Skrupulatnie bez skrupułów Odzieram z godności Prawdziwy łotr Bezmyślnie niszczy Słowa jak młot Jeszcze gorsze ma myśli Robię to chyba, bo to lubię Poczuć się lepszym Niż ten, którego depczę butem Witaj, poznajmy się Przemek mam w dowodzie Mhm to ja - zwykły złodziej [Refren x2] Na kolana upadnę Oddam to co nakradłem [Zwrotka 2: Hans] Gną się karki ludziom I wiatr w oczy wieje Kiedy słowa nie budują Tylko kradną nadzieję I ja potrafię tak doradzić że wszelki duch chce się spakować I wyprowadzić Tak racjonalnie I jajogłowo Kradnę optymizm Stricte naukowo No cześć, znamy się już Kieszonkowiec Mhm to ja - zwykły złodziej [Refren x2] Na kolana upadnę Oddam to co nakradłem [Zwrotka 3: Litza] Oddaje chwałę Bo ukradłem Byłem ślepy i tego nie widziałem Oddaje chwałę Bo ukradłem To co dobre sobie przypisałem [Refren x4] Na kolana upadnę Oddam to co nakradłem [Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]