Liroy - Bafangoo-? MIX lyrics

Published

0 122 0

Liroy - Bafangoo-? MIX lyrics

Surprise - Liroy znów nadaje Swoje nowe teksty w wasze głowy zapodaje Czasy się zmieniają ja jednak ten sam Powiem wam jedno i będę się streszczał Co chwila w tym kraju jakiś kutas się przypieprza -"Liroy to komercja" Liroy to, Liroy tamto Nie brakuje dzisiaj w Polsce wielkich znawców rapu Na swych marnych koncertach opowiadasz ciągle, że Liroy nie żyje, że Liroy is dead Lecz powiedz mi szczerze w czym ci to pomoże Bo mnie od tego nie robi się gorzej!!! Za to wręcz przeciwnie, wręcz odwrotnie Czuję się jeszcze lepiej - bawi mnie to ogromnie Jesteś kurewsko zazdrosny i nie możesz tego znieść! Jestem typem skurwysyna, którego kochasz nienawidzieć! Ref.: Jestem tym typem skurwysyna, którego kochasz nienawidzieć! Bafangoo! Bafangoo! x3 Jestem tym typem skurwysyna dla ciebie - halleluyah!!! Typem skurwysyna, który bardzo cię wkurwia Kochasz nienawidzieć mnie i wszystkich mych przyjaciół A przecież dobrze wiesz kto kogo tutaj zdradził! Kit za kitem wymyślasz dzień po dniu Przypierdzalasz się ciągle do scoobiedoobie doo!! Jesteś dla mnie typem fiuta co zamiast mózgu ma krostę Masz pretensje do garbatych, że ich dzieci są proste Żałosne jest to co masz do powiedzenia Twój rap przypomina odgłos pierdolenia Rozpowiadasz że "Liroy to cienias i chuj" Myślisz, że kłamstwo poprawi wizerunek twój Ale o jednym zapominasz wiecznie Że gówno i tak wypłynie na powierzchnię Przez twą chorą zazdrość i głupotę ciągle widzisz Skurwysyna, którego kochasz nienawidzieć!!!!! Ref. Bafangoo! Bafangoo! To nie jest scyzoryk czy scoobiedoo!!! Nadciąga Liroy - Liroyek - mały kurwa gnojek Najlepsze lekarstwo na twe podłe nastroje Mały i wielki jak Eazy-E jak sam Ice powiedział: "Liroy is OG, don't f** with him!!!" so don't f** with me!!! Bo ja jestem typem skurwysyna, którego kochasz nienawidzieć!!! Wręcz ubóstwiasz ze mnie szydzić W gazetach wypisujesz jakieś pierdolone brednie Jednak na daremnie Bo nie masz pojęcia, nic o mnie bracie nie wiesz! I nic nie zmienisz gdy w gazecie mnie zjebiesz Bo ja byłem i będę i nic na to nie poradzisz Twoja zazdrość i głupota.... A jeb się! Ref.