kartki papieru z marzeniamy zgięte wpół kamienne sny odbijają nowe dni a gdyby zamknąć czas pomiędzy krople łez zatrzymać chwile, które i tak nie wrócą już wspomnieniami okryte ścieżki dróg kolejna zima zmieniła kolejności ról w akcie piątym zapisany gorzki sen ktoś go usunął, przedarł ostatnie strony na pół dlatego wciąż czekam tu pomiędzy ciszą naszych słów na jeden ostatni twój gest który wciąż za daleko ode mnie jest