LifeAndd**h Production - Upadłem By Wstać lyrics

Published

0 79 0

LifeAndd**h Production - Upadłem By Wstać lyrics

[Intro:] (Upadłem By Wstać...) [Verse1:] Bez kilku krzywych sytułacji, by nie było nas tu Poznałeś, szczęście i ból, miłość wrzącą i chłodną jak lód? Jedną z dróg, pośród słodkich wspomnień i gorzkich snów Traciłeś grunt, opadając wciąż w dół? Miałeś nadzieje, że wyjdziesz z tego bagna Modlitwa do Pana, sam problemów nie ogarniasz Dziewczyna odeszła, mówi ze chce być sama Dla kogo te starania, nadgodzinna praca? By lepiej żyć, żyć godniej Chcę spełniać te marzenia, ale nie samotnie Chce dzielić z kimś szczęście, i dać komuś serce Mam jedno życie i chce je wykorzystać najlepiej Wiem, nie byłem święty i za to przepraszam Ale jestem tego zdania, należy się druga szansa każdemu Nie ma ludzi nieomylnych, co nie popełniają błędów, nie ma (nie ma!) [Hook:] Nie będę Cie przepraszał, za to jaki jestem Taki mam charakter, takie mam uczucia - nie czuje się odmieńcem Nie rozumiesz mnie? Może zrozum siebie Upadłem wiele razy, wstałem by Ci powiedzieć że... UPADŁEM BY WSTAĆ [Verse2:] Jestem inny niż wszyscy, choć taki sam jak każdy Te same jazdy, te same fazy, podobne przejścia Inny punkt widzenia, na różne kwestie Do ważnych spraw ,niezmienne podejście Nie przejdę obojętnie, gdy ktoś bliski szuka pomocy Nie obrócę się na pięcie, gdy widzę że bliski schodzi z drogi Za dużo widziałem zła i wiem jak smakuje gorycz Upadłem By Wstać, a każde wspomnienie dalej boli Uczyłem się na błędach, a nadal patrze pod nogi Czasem też nie wiem co mam robić, o co chodzi ?! I problemy, przybijały do podłogi Poznałeś życia kolory, prawdę i złudne pozory? I może jestem młody, ale mam coś w głowie I mogę pisać to co piszę, bo pcham, coś więcej Nie myśl o koncertach, fankach, kontraktach, płytach Byś wiedział co mnie dusi, a czym oddycham... [Hook:] Nie będę Cie przepraszał, za to jaki jestem Taki mam charakter, takie mam uczucia - nie czuje się odmieńcem Nie rozumiesz mnie? Może zrozum siebie Upadłem wiele razy, wstałem by Ci powiedzieć że... UPADŁEM BY WSTAĆ...