[Zwrotka 1] Siedzę pod sklepem ogarnięty lipą z miodem Inni też piją, bo nie przyjechali samochodem Te proste winka mnie kołyszą Chłopaki hajs mi wiszą Ja też często wisiałem im, bo to normalne Zadowolony piję z chłopakami wszędzie Jeden wypił denaturat -- e, nic mu nie będzie Walnąć flachę metanolu to już jest przegięcie CH40 - zapamiętaj to studencie [Refren] Sklep z Winem u Ani Nikt nie zabierze nam go póki my Będziemy wciąż pod nim stali I na wino se zbierali To sklep z Winem u Ani Nikt nie zabierze nam go póki my Będziemy wciąż zapisani W grubym zeszycie z długami [Zwrotka 2] Ruscy przychodzą i handlują Ziomy to kupują Potem spotykamy się na winklu Jak jest tanie to częstują Chyba cie tym trują? Noc się robi szybciej niż po winku Cisza wokół mnie Zapada zmrok a ja dalej w nią wsłuchuję się Serce swoim rytmem mocno upewnia mnie Że nie warto wierzyć Ruskim Pamiętaj, ze naciął się już Adam z Ewą Do sklepu otwarte drzwi Coś ty wypił na lewo Teraz patrzysz Wreszcie masz nauczkę To teraz czas na odtrutkę [Refren] Sklep z Winem u Ani Nikt nie zabierze nam go póki my Będziemy wciąż pod nim stali I na wino se zbierali To sklep z Winem u Ani Nikt nie zabierze nam go póki my Będziemy wciąż zapisani W grubym zeszycie z długami