Choć benzyna jest za droga, A droga jest za długa. Gdzieś w oddali widać jasny cel, Kiedyś dotrzeć tam się uda. Choć piwo często ciepłe, A bułka bywa czerstwa, Gdy w sercach gra muzyka, To wszystko da się przetrwać. Czy słońce, czy grad, taki świat, co ciągle biegnie. Niedomknięty szyberdach - to tamtędy wpadło szczęście. Cud miłości mimo pędu, ktoś się również napatoczył. Otwórz buzię, zamknij oczy - może jeszcze pieniądz wskoczy. Choć brakuje stron w atlasie, Nawigacja nie ma sieci. Jednak niebo się przeciera. Gdzieś w oddali muza leci. Choć środek nie jest złoty, Nastrojów zbędne jest strojenie, By z błyskiem w oku stanąć, Z pasją na życia scenie. Czy słońce, czy grad, taki świat, co ciągle biegnie. Niedomknięty szyberdach - to tamtędy wpadło szczęście. Cud miłości mimo pędu, ktoś się również napatoczył. Otwórz buzię, zamknij oczy - może jeszcze pieniądz wskoczy.