Leh - Bossinger lyrics

Published

0 69 0

Leh - Bossinger lyrics

[Refren: Leh] Jestem jak walizka z forsą na dnie głębokiej wody Labele chcą mnie wydać, ale nie mogą złowić Jeszcze raz, heeeeee Jestem jak walizka z forsą na dnie głębokiej wody Labele chcą mnie wydać, ale nie mogą złowić [Zwrotka: Leh] Lubię leżeć brzuchem do góry Wiadomo nie od dzisiaj Ale nadal podwórka pytają "Kiedy płyta?" Kiedy? Kiedy? Nie wszyscy na raz Odpowiedzi nie udzielam jak ten Afroman pod Buckingam Palace Mam ten flow ze Stanów, choć nie wpadło tu Lufthansą Tu stany upojenia, upalenia ze sobą tanczą Joint, podłączona wtyka w mic'a To się dopiero zaczyna Daj mi miesiąc, góra kwartał, a będę we wszystkich uszach jak małżowina Pakuję Ci swój klimat i robię przemyt na audio Ty to słyszysz i dajesz dalej cynę jak chemik filantrop Znów ktoś do mnie podbije, chcę walić kielichy w gardło "Yyy, Lehu robisz fajny rap" No cieszy mnie bardzo to I motywuje żeby się wziąć za nagranie I znów szlifuje styl, żeby Ci zapadł w pamięć Bo nie spada tu nic z nieba jak na Atacamie Znów bata palę i bawię się jak na karnawale [Refren: Leh] [Tekst: Rap Genius Polska]