Lab'z - Pół na pół (50/50) lyrics

Published

0 178 0

Lab'z - Pół na pół (50/50) lyrics

[Zwrotka 1: Jędker] Pierwsze wspomnienie - skoty na Puławskiej W telewizorni partyjne oklaski Bez książeczki nie popadniesz w łaski Propaganda, na ulicach armia Tak świat pamiętam od kiedy go ogarniam Sięgam do czasów, kiedy marzeniami była Coca-Cola Posiadanie Adidasów, bułgarskich wczasów ewentualnie Wszystko na biedno nominalnie Socjalizm padał, ludzi dopadały same troski Desperados kontra milicja na krakowskim Pierwszy raz wtedy mijam pasaż ursynowski Trzynaście lat dzieciak Wychowany na służewieckich śmieciach Jak szybko czas zleciał, złote czasy, podstawówka Pierwsze cytryny i pierwsza wczówka [Refren: Jędker] To jest życie przed i życie po 50 na 50, WWO Wolność, która jest jak fikcja 50 na 50, pół na pół, Zip Skład [Zwrotka 2: Jędker] Zamiast milicji oddziały policji Warszawa jak Chicago z lat prohibicji Miasto ambicji, nienawiści do policji Nie znajdziesz w tym fikcji Kolejny krok, 2005 Odsłaniam zasłonę, wtyka pod balkonem Obserwuje ze zdjęć nieoświetloną stronę i boisko Które kiedyś dla mnie znaczyło wszystko Ale teraz inne czasy - przypał Nie te pierwszej klasy - niewypał i urlop Psy na każdym rogu, złej rasy, niełatwo zgubić trop Byle było zdrowie, bo inaczej dół Wiesz cały czas jak jest - pół na pół, pół na pół Pół życia w komunie zakłamanych zasad Drugie pół w systemie opartym na finansach [Refren: Jędker] [Zwrotka 3: Jędker] Fifty-fifty świat, w którym rządzi kasa Tanio to tu możesz wyłapać Adidasa Naukowcy w NASA i najniższa klasa Niejeden wirus hasa, światowe sieci Zagłodzone dzieci gdzieś w Afryce W Iraku okupacja, zamach w Ameryce Finansjera, światem rządzi pieniądz Najważniejsza kariera i na sprzedaż przemoc Też czujesz niechęć? Też czujesz niemoc? Chciałbyś wziąć brechę, zmienić to? nie mąć Jeśli pomogłeś dzięki po stokroć Przyjacielu, zdrowy bądź, zdrowy bądź Przyjaciółko, możesz to zdjąć Misa, poncz, jebać przepowiednie Nigdy bezczelnie, zawsze konkretnie Nasz pot, nasze łzy, numer trzy, numer trzy [Refren: Jędker] (x2) [Tekst - Rap Genius Polska]