Kult - Bracia lyrics

Published

0 173 0

Kult - Bracia lyrics

Bracia, pora zbierać się Bracia, bo inaczej nie Będzie szukać, czego tam Bracia, ja Was bracia znam Bracia, pora jechać już Bracia, bo inaczej kurz Będzie, tylko kiedy tam Bracia, ja Wam bracia dam Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Bracia, pora zbierać się Bracia, bo inaczej nie Będzie szukać, czego tam Bracia, ja Was bracia znam Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Bracie, gdzie jesteś, gdzie się schowałeś? Czemu mi nic o tym nie powiedziałeś? Bracie gdzie jesteś, gdzie się schowałeś? Wszystko, co miałeś posprzedawałeś! Bracie, co z Tobą, o czym myślałeś? Kiedy swą matkę okradałeś! Bracie, co z Tobą, kim Ty się stałeś? Czemu mnie sobą ukarałeś? Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Jedna pani drugiej pani napoczęła na przystani Karambami się postawić i ta rzecz je miała zbawić Bo "pończochi" i "zapinki" przeca dawno wyszły z mody A ta jedna i ta druga potrzebowały przygody Na przyrody łonie dłonie karni ku się wyciągnęły Na akcydent jakikolwiek oczekiwać tak zaczęły Długo by tu opowiadać im przypadki znamienite I uczucia nie odkryte, w takich paniach to jest moc Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Miasto płonie i rotunda też Miasto płonie, płonie cały kraj Miasto płonie, płonie pierwszy maj Miasto płonie, ach jak ciepło nam Miasto płonie, a ja na to sram Miasto płonie, ja wam teraz dam Miasto płonie, zaprawdę dam Bracie, co z Tobą, o czym myślałeś? Kiedy swą matkę okradałeś! Bracie, co z Tobą, kim Ty się stałeś? Czemu mnie sobą ukarałeś? Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Bracia, pora zbierać się Bracia, bo inaczej nie Będzie szukać, czego tam Bracia, ja Was bracia znam Bracia, pora jechać już Bracia, bo inaczej kurz Będzie tylko, kiedy tam Bracia, ja Wam bracia dam Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2 Przez cały dzień, przez całą noc Na ulicach mego miasta jest patroli moc O naukę i kulturę społeczeństwo dba Wszyscy w telewizji oglądają Studio 2