Kula - Kłamstwo lyrics

Published

0 223 0

Kula - Kłamstwo lyrics

[Intro] Ta! Zapamiętaj to! Właśnie tak! Yo, nie?! [Zwrotka 1] Ja jestem Kula Zapamiętaj to, bo ja daję fula! Każdy ziomek wie Że Kuli trzeba się Chodzić z nim w piłkę grać I niepewność straszna to: Kłamstwo to jest wielka rzecz! Jak zawsze wiesz, nie przeklinaj na byle kogo! Nie przeklinaj, nie wydawaj na nikogo szmalu! Tu kapuchy starczy, więc mało kto za Wisłą Ale powiedz, że Ziomek, słuchaj Bo to ja mówię ci, co się będzie działo Na pewno działo, ale się nie będzie śmiało Bo puki się śmieje, to nie wydaje też Nie wydaje, nie zadaje i nie oddaje, hej! Ziomek zapamiętaj, zapamiętaj ziomek to: Nie kłam, nie złorzecz! Kłamstwo! Nie kłam nigdy nie, zapamiętaj to! Nie mów hej hej hej na byle kogo też! Bo to ja, Kula, mówię ci to wprost Wprost w oczy, z MC Omen'em też! Mówimy ci: nie kłam! Nie kłam, nie nie nie! Nie można tak - zapamiętaj to se! Zakaz zakaz zakaz tu jest kłamania I tego tak rzadkiego wersu też pisania Bo gdy wydajesz To za dużo nie zadajesz Po prostu cztery i dwa grosze wydasz na coś, co trzeba, co jest dobre Ale nie mów mi, że ty jesteś zły I masz złe sny Bo i tak, każdy taki tutaj jest Nie zadaje też się, nie myli się Tu nie można robić tak Tylko mówić - to jest jakiś dziwny znak! Znak znak znak! Jest taki diler marny, paralitiki też są Po osiedlu chodzą, denerwują nas! A my proste słowa: duży głaz! Człowieku, nie gadaj - parę słów tu Bo my się wkurzymy i będzie ich... Dużo dużo dużo dużo dużo dużo będzie I dlatego zapamiętaj ziomek to Teraz ja tu mówię ci: to nie jest jakiś duży kurwa głaz! Właśnie zapamiętaj! Zapamiętaj zapamiętaj, ta! Nie myli się i nie sprzedawaj, nie zadawaj, nie oddawaj, pytaj! Zapamiętaj ziomek to: to siódma piętnaście Nie kłam tych lamusów, ta, joł! [Outro] Ta, właśnie tak, ziomek, zapamiętaj to Teraz Kula kończy te nagranie, hej Dwunaste przykazanie, ziom! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]