Kuba Knap - Co byś zrobił lyrics

Published

0 174 0

Kuba Knap - Co byś zrobił lyrics

[Zwrotka 1: Kuba Knap] Myślę o sobie, patrząc na twoje obrazy na ścianie Ty na pewno wiesz więcej, jeśli teraz patrzysz na mnie Wiedziałem zawsze, że masz wyobraźnię jak szef A od niedawna wiem na pewno, że tak samo jak ja spraną czapkę Rozumiem i widzę te wizje nieźle Mam Cię za bystrą bestię od zawsze Mama nie wybrała by tępaka na bank Za dobrze ją znam, przez to też dobrze znam Cię Ją chroni pancerz, twarda baba Harowała tak, że to nie wypada aż Ale nie wychowała lamusa, pa jak zasuwa przez życie Rapik napierdalam jak AS Mam krew przesiedleńców, chłopów i artystów z krwi i kości Trzecia szumi hasło: „zrozum świat”, druga dudni: „idź dorośnij” Więc się kurwa nie dziw ile we łbie mam emocji Sprzeczne wnioski czuję pod skórą; prąd wschodni Nosem wschodni dworzec chcąc stworzyć coś, artysta jego mać Nie pójdziemy stąd głodni Chłopski sznyt węszy ich podstęp na kilometr To co moje jest moje, myśl co pulsuje mi w skroni Ta, a Ty co byś zrobił, gościu? [Refren: Kuba Knap] A Ty co byś zrobił, gościu? Wszędzie czujesz smród tych spalonych mostów To tak, jak ja - wpadaj na Grochów na flaszkę Niech chociaż raz będzie tu normalnie A Ty co byś zrobił, gościu? Wszędzie czujesz smród tych spalonych mostów To tak, jak ja – wpadaj jak chcesz, choć Nawet nie wiem, czy żyjesz, ale drzwi otwarte [Zwrotka 2: Kuba Knap] Podziękuj matce i zrozum Wychował mnie rap, nie Ty, rozkmiń patent Od kiedy miałem 11 lat znam efekt tego fenomenu na pamięć Nie szukałem nigdy kontaktu, ale nieraz wypiłem twoje zdrowie Sam postanowiłeś, mam to zrobić sam? To pa, jak sam to robię A ja Ci powiem wprost, masz dwójkę dzieci? To zapierdalasz Czy to nie żałosne? Pokazać musiała mi to mama Pisze na chłodno, ale szpilkę gdzieś tam pod 5 żebrem mam Czuję, jak uwiera czasem, jak mnie dopadnie rzewny kac Co do kobiet to widzę więcej niż inni spod przymkniętych powiek Mam światłowstręt, drażni mnie strasznie, to co błyszczy na wizji Jestem punkrockowcem ciut, ale zgarniam forsę, spójrz Olewając tanie chwyty, dla ekipy hajs, żeby wszyscy żyli godnie Dziadek powiedział mi kiedyś, że jestem taki sam, jak Ty Wredny zgredzik nie miał racji, ale podsunął mi pewną myśl Ja taki sam? Nie, rap mnie nauczył, jak się ogarnia I mam frajdę, a Ty patrz ile tracisz I wiem, że też Cię zwinęli za weed [Refren: Kuba Knap] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]