[Bridge x2] Będziesz się bać, jak będziesz bał się być Będziesz się bać, jak będziesz bała się być [Zwrotka 1] Wbrew systemu, działam po swojemu Knapiwo człowieniu, to się zdziwią człowieniu Idąc do celu, to co było mijam, wszystko miga, niejedna by się wystraszyła Bo jestem pijaczyna który kocha życia teatr, jak przystało na szamana żyję tu i teraz Się skupić trzeba, żeby potem sobie w brodę nie pluć Szkoda sensu, bo nie bierka, a browar w ręku Cho na skręta, dobra nie stój w miejscu Elementarz dla następców, sto tysięcy kilometrów to dłuższy spacer, ruszmy razem, weź słuszny bakier, tak dla napędu Opowiem ci historie, te śmieszne i te podłe, a na koniec i tak stwierdzę że to było dobre Bo Knap to porypany Johnny, tak, ale świat w którym żyjesz i każdą chwilę tworzysz sam Więc masz i pomyśl, ta, masz i pomyśl dzieciaku, masz i pomyśl, masz i pomyśl człowieniu, wbrew systemu, cały czas człowieniu, joł! [Refren x2] My jesteśmy tu, a oni są tam! Bom bidi bum bidi bidi bam bam W kieszeni mam sos, a w dyni mam plan Jak bom bidi bom i bidi bam bam [Zwrotka 2] Pozdrówki z drugiej strony ekranu, stąd dobrze widać na co choruje naród Wita Polska, z Emilem krzyczę bidi bom bam Skład legendarny jak DJ Willy Monka Gdy mają humory faceci robią manewry Prawie never faded, pa, leci następny Weekend, ja jestem Jakub Franciszek Tak propaguję życie, mam własne patenty To przegięcie bagiety, z tym challengem niestety Byłem wszędzie w dwa miechy, żeby zwiększyć apetyt Dwie dłonie mam, a nade mną jeden bóg jest Nad kłodą robię siup, na mordę wrzucam uśmiech Taką mam potrzebę, trochę sprany beret Jestem za zakrętem, jest nieźle, a po krótce ty możesz nie wiedzieć, to moja droga do siebie Po szczęście wewnętrznie i w końcu czuję sukces [Bridge x2] Będziesz się bać, jak będziesz bał się być Będziesz się bać, jak będziesz bała się być [Refren x4] My jesteśmy tu, a oni są tam! Bom bidi bum bidi bidi bam bam W kieszeni mam sos, a w dyni mam plan Jak bom bidi bom bidi bidi bam bam [Cut] Pierdol system, lecz rób to stylowo