Krzy Krzysztof - Hypeman lyrics

Published

0 173 0

Krzy Krzysztof - Hypeman lyrics

Pokaż im Flip Nie mogą na to czekać, chcą bym w końcu przejął grę, jestem tak blisko Dłużej nie mogę zwlekać, czas żebym na scenę wszedł, z ostrą amunicją Patrzę na tych lamusów co z bitem nie radzą se, dla mnie to wszystko Czas to zakończyć, zniszczę ich będąc hypemanem wiesz (Co? Co? Raz, raz, mów mi Krzy Krzysztof) Nie jestem raperem, ooo, jestem tylko hypemanem A propo podbijania poczekaj ziomeczku aż przejmę tą scenę Krzychu rockefeller, z Kubą robimy aferę Nikt nie kojarzył, zanosi się na to, że moja płyta będzie bestsellerem To jest moim celem, nie widzę przeszkód żebym podwoił cenę I nawet jak tu mi nie wyjdzie coś to zostanę tym lucky looserem, ej Chodzą słuchy, że żaden hypeman dziś mi nie może sprostać Nie jestem głuchy, ale jutro będą tak mówili po tych zwrotkach, ej Jestem głodny rapu więc podaj mi menu na tę grę Bo zjadam tych łaków by znaleźć się na pierwszym planie jak Eddie Redmayne, oh Póki co jestem na drugim lecz uwierz mi, że nie próżnuję Pamiętaj synku co król wymarzy jego namiestnik zbuduje Mam tu kilka dwójek boy, chcę zagrać to i pryskać A fanki już stoją w kolejce, co? #kolejtranssyberyjska Podpisy na cyckach, już chyba wszedłem w to Mów mi hypeman, bo, bo, bo mów mi hypeman boy Nie mogą na to czekać, chcą bym w końcu przejął grę, jestem tak blisko Dłużej nie mogę zwlekać czas żebym na scenę wszedł, z ostrą amunicją Patrzę na tych lamusów co z bitem nie radzą se, dla mnie to wszystko Czas to zakończyć, zniszczę ich będąc hypemanem wiesz (Co? Co? Mów mi Krzy Krzysztof) Ogólnie menciu, to uwierz mi, nie lubię się przechwalać Ale dojebałem tyle fejmu, że moje imie krzyczy cała sala Cała Polska, przepraszam Cię najmocniej, 20 koła fanów po jednej zwrotce Nie nazwiesz tego paradoksem choć to faktycznie dziwne zjawisko Ale jestem tym gościem, którego nie znał nikt, rozumiesz, to wszystko Mów mi Hitchco*k baby bo nakręcę tu gruby materiał I nie wstawiaj kto przejmie tę grę bo już ją przejąłem, a to nie loteria Jaki deadline, kminisz, mój rap właśnie przejmuje Twój teren To nie komedia w TV, ale muza która zrobi gnój na scenie Nic na pokaz, ale coraz trudniej jest ukryć ten temat Że każda foka chce być kolejną Przygodą wesołego Hypemana Wychodzę z cienia, może zrobić się ciekawie niechcący Bo mam coś do udowodnienia, a po Hot16 nikt nie chce żebym ostygł Czas na wnioski, po co za bardzo pną się do góry te leszcze Biegniesz w wyścigu, wyprzedzasz drugiego, który jesteś?