Kruck - Alergia lyrics

Published

0 107 0

Kruck - Alergia lyrics

Wokoło mnie sępy mogą się sparzyć pożarłem Chcą zgasić taki ogień bez interwencji straży pożarnej? Myślą, że to coś da, spróbowali dobra Przebudzili mnie zrównam wszystko z ziemią jak Snorlax Apetyt wzrasta, takiego nie miałem od lat Zostanę kanibalem, to perspektywa podła Chcesz się przekonać? Nawet nie czekaj na kompakt Nikt nie lubi się męczyć eutanazja będzie mądra Smutni raperzy dostają karkówkę nie stek Mielą jęzorem jakby chcieli więcej masy mięsnej Nie ma różowo chyba, że lubią sztuki angielskie Surowe życie a zostaje tylko redneck I ciężka praca nie będę jej opisywał w tekście Lekcje? mówisz do ściany to zmień ksywę na belfer Brudna prawda której nie wyczyści karcher Niebezpieczne słowa żądlą #liryczny szerszeń Znaczenie szersze ciężej dostrzegać dymorfizmy Teksty czasem brzmią już jak neologizmy Nie mają co wymyślić stają się chaotyczni Artyści nikt nie rozumie, ale taki ich styl Tylko wydaje im się, że są całkiem przejrzyści A brak odbioru prowadzi do zawiści Do swoich wersów nigdy nie byłem sceptyczny Od egoisty daleko mi do materialisty Szanuje to co mam, nawet jeśli to szlam Może dlatego teraz jak w TVN'ie nie jestem sam Jedyna korzyść zrozum w końcu nie szukam fundacji Wiedzą na co mnie stać wspierają gdy trzeba #crowdfunding Wielkie ego nie przerodzi się na nędzny narcyzm Wyjebane na sławę i beka #Andy Larkin Już nie mogę odpuścić, za plecami oszuści Dają za wygraną jakby przekazywali łapówki Się już przejedzą i tak wymienią ich na nówki Głupota się sprzedaje o tym teraz ziom nagłówki Co to za poziom jak flow można odstrzelić z wiatrówki Trzaskam nutki ósemki szesnastki jak lufki Nie wiesz gdzie jestem? To weź w łapy mapę Ty I zobacz gdzie nie ma ich zostały tapety Lecą na dwa etaty na hajs mają apetyt Nie przeszkadza im, że są czyjąś kukiełką jak mapety? Na mnie powiedzą napęd gry Jakby chcieli mi CD wciskać wtedy powiem chrapiesz zbyt Chciałbym się z tego śmiać, ale to chyba patetyzm Jestem nieuleczalny stawisz mi się? hehe #artretyzm Jak będę chciał to zapiszę się na sumo Robie co mi się podoba zależy jaki mam humor Żyć nie mam 7 bym myślał jak je ułożyć Daje se dożywocie nie chcę tego umorzyć Oni na rap dali sobię tylko parę lat Dajcie sobie spokój ze mną jest kurwa jak alergia Ja robię tylko o rapie rap nice ale lajt Tworzę bragę i mam własną skalę #Fahrenheit