Kej-Kej x FFK x Majlowski - EEJ lyrics

Published

0 372 0

Kej-Kej x FFK x Majlowski - EEJ lyrics

[Kej-Kej] Eej, zapytaj jak żyjemy tutaj? Kolejny dobry track, a Ty chcesz nas słuchać Piękna nuta, wali upał, jadę znów na lajcie tutaj Majlo klei loopa, a ty puszczasz to na fulla wieem [Majlowski] Eej, ziomeczku wciskaj play Wjeżdża stara ekipa Majlowski Fifek Kej Co by sie nie działo z mordeczkami zawsze pione klej Znamy już smak hossy nigdy nie weźmiemy mniej [FFK] Eej z życia, to nie #Randy_Gardner Kej Majlowski Fifek, radomskie party harder Ulice nocą tulą zielone tulipany A my kolejny ranek znów delirę mamy [Kej-Kej] Eej, piję sobie ajpijej A wiesz, że Twoja niunia chciałaby tu takich mieć Lajkuje instagrama, nie śpi jak Randy Gardner Wpierdalam jej banana jak Dani Alves [Majlowski] Eej, znowu słychać brzdęki szkła Wakacje, plaża, trip, słońce,ekipa i ja Przy nas każda butelka szybko wysycha do dna A jak pytasz o hajs, każdy rzuca to co ma [FFK] Eej, płyny na energie jak turbina Typy coś szczekają,kiedy ich karma to purina Mam tak słodkie życie, nie pomoże insulina Kobiece serca nasze, a ty puszczaj se Sulina [Kej-Kej] Eej, insulina? Życie słodkie jak pancake To pan Kej, zwykłe zwrotki na lajcie Obok Fifek z Majlem, a ty skminisz to brajlem nawet Lepiej nas huurrwa zapamiętajcie [Majlowski] Eej, dobre picie, słodkie życie Niech środki z pekao nigdy tu nie kończą mi sie Mamy już za twarde krtanie nigdy nie będziemy wisieć Mam sentyment do tych chwil, to nasze najlepsze klisze [FFK] Eej, dziury w głowie jak Jeezus#Kanye Bujam się jak rezus z bałaganem na bani Spust spuszczam z kija, vibe nie ma granic Będziemy dzisiaj pić, choćby kurwa za nic [Kej-Kej] Eej, za nic, za nic gramy rapy w miastach Mamy satysfakcję, a nie wyświetlenia w kaflach Magnaci na majkach, a ty pańszczyznę odrabiaj My gramy tu dla braci, co mają wiedzę w baniach [Majlowski] Eej, Kej ma racje zawsze gramy dla nich Jebać tych co od początku mieli nas za nic Żadnych zmartwień, żadnych paranoi, żadnych granic Bo co by sie nie działo wciąż będziemy tacy sami [FFK] Eej, rapgra to wielki parking Na parki nasze rapy tylko dobrej marki Mam swój honor, cos rzucę nie usunę Dziecko to dziecko, ścieraj ściero wizerunek [Kej-Kej] Eej, wizerunek? Wśród dzieci ginę w tłumie Nie jestem pierwszy lepszy tylko pierwszy z lepszych, czujesz A ty bejbi się nie przejmuj, że znowu wyjdę na noc Mieliśmy iść do klubu, ale dzwoni Majlo, haalo [Majlowski] Eej, halo halo, Kej walimy nockę z rapem Poza browarami nie mam nic poza tematem Kotku proszę wybacz, nie mam czasu dzis dla ciebie Chciałem sie wymówic ale co powiedzieć nie wiem [FFK] Eej kocie, dziś na noc różne drogi Sama dobrze wiesz jak kocham to robić To nasz rap, nasza faza, i nasz czilałt Zatrzymujemy nasze stopklatki, na chwilach [Kej-Kej] Ej, chwila chwila, mam czilałt bijacz, ty się napinasz jak cięciwa, wybacz Nawet jak o dwudziestej wyjdę z wyra, to 5;35 mogę skończyć pisać, ou [Majlowski] Eej, za nami pięć trzydzieści pięć Docieramy na membrany będzie happy end Jeszcze raz salute na pożegnanie dla swoich Nie salope, bo na nie czasu żal trwonić [FFK] Eej, samertajm tylko troche level up Rok później tylko Majlo wyzsze cele łap Youtube, Redtube, jakość nie viewsy Robię dla nas, hejtujesz? chuj z tym CHUJ Z TYM, CHUJ Z TYM