Kazik - Kobieta wyzwolona lyrics

Published

0 148 0

Kazik - Kobieta wyzwolona lyrics

Moja głowa należy tylko do mnie Moja ręka należy tylko do mnie Moje nogi należą też do mnie Rozkładam je, gdy zechcę I łączę je, gdy zechcę Moje włosy należą do mnie Moje oczy należą też do mnie Mój brzuch należy tylko do mnie Mój człowiek należy do mnie, do mnie, tylko do mnie Moje myśli należą tylko do mnie Moje czyny należą też do mnie Mój człowiek należy do mnie Sama decyduję Ocalę go lub zniszczę Ka ba, ka ba Ka ba, ka ba Ka ba, ka ba W obronie naszych praw głośno bronię swych racji Jestem na równi z wami, nie dla dekoracji Może to, co powiem, to zabrzmi ban*lnie Ale wszyscy faceci to maniacy seksualni Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Ka ba, ka ba Ka ba, ka ba W obronie naszych praw głośno bronię swych racji Jestem na równi z wami, nie dla dekoracji Może to, co powiem, to zabrzmi ban*lnie Ale wszyscy faceci to maniacy seksualni Rozejrzyj się wokół, koniec wieku XX Jak wszystko się zmienia u progu nowego I choćby mnie bili, choćbym umrzeć miała Nie wolno ulec dyktaturze klerykała Wywijają rękami, tylko tego chcą jednego Czego sami nie mają, żyją tylko dlatego Siostry wszystkie razem, podajmy sobie ręce Nie ma takiej siły, byśmy miały ulec w walce Świat się rozwija i my się rozwijamy Coraz lepsza technika, nauka, postęp mamy Wiedzieć wszystko o wszystkim nie jest za wcześnie Kiedy to wszystko robią prawie bezboleśnie Bo moja głowa należy tylko do mnie Moja ręka należy tylko do mnie Moje nogi należą tylko do mnie Rozkładam je, gdy zechcę I łączę je, gdy zechcę Bo jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Bo moja głowa należy tylko do mnie Moja ręka należy tylko do mnie Moje nogi należą też do mnie Rozkładam je, gdy zechcę I łączę je, gdy zechcę Moje włosy należą do mnie Moje oczy należą też do mnie Mój brzuch należy do mnie, tylko do mnie Mój człowiek należy tylko do mnie, tylko do mnie Moje myśli należą tylko do mnie Moje czyny należą tylko do mnie Mój człowiek należy do mnie Sama decyduję Ocalę go lub zniszczę Ja, ja jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Ja, ja, ja jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną Ja, ja, jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Ka ba, ka ba Jestem kobietą wyzwoloną Nie matką, nie żoną, kobietą wyzwoloną