KAZ BAŁAGANE X BELMONDO - ZŁOTA WHISKY lyrics

[verse 1: bałagane] Spytaj tysona jak mu smakowały buchy, pewnie polubił Nieporzadek w glowie mial kiedy siedzial u kuby Dla mnie hotel dla ciebie namiot na hiphop kemp Gdzie na typiare jedna przypada ze 200 pęt Moje bangery robia bang, twoje robia halas tak jak cichy pierd Ja mam tu ekipe jak larry bird Ty masz sklad jak adam nawalka, brzmicie jak gowno we wszystkich kawalkach Slucham se nicky a ty sluchasz malpa [hook x2] Złota whisky starsza niż Chief Keef, dookola zawodniczki Mam uruchomiony pimpin mode to nie redlight district Ale to po wyzszym leci z cipki sok, w tle leci blitzkrieg bop Przede wszystkim szybki sos, przede wszystkim szybki sos [verse 2: bałagane] B jak bełkot p jak pudełko Ona schyla sie po b jak berlo B jak be do gie i belmondo czytaj srogi rozpierdol Rzucam penga, ty rzucasz slowa na wiatr Be do gie nowy 2pac tym ze mam wiecej tu dziar Zwijaj sie pakuj jak rar, zwijaj sie pakuj jak vip Wpadam po kwit, wpadam na bit Tworze tu jebana historie dzis A ona tu bierze do papy ciupage janosik janosik janosik Ty, balagane robi hajse, pije wode i se tancze Sos ciuchy i borciuchy, pusc to kolezance [hook x2]