KAZ BAŁAGANE X BELMONDO - Dwie Staruchy lyrics

Published

0 271 0

KAZ BAŁAGANE X BELMONDO - Dwie Staruchy lyrics

[Verse 1: Kaz Bałagane] Leci Bałagane, no i wszystkie mordy cicho Powiedziałem, morda cipo Nie mam czasu, liczę pitos Wpada koleżanka do mnie tu na before Ty na chacie gównem se napełniasz bidon Ja na chacie wódą se napełniam bidon Uchylam se okno, mam tu piękny widok Ty jesteś szary jak znoszony cla**ic Reebok [Verse 2: Belmondo] Ona robi sobie dużo zdjęć Wpierdalam się w Jordan 6 Jestem królem, ale nie podwórek Ona chce jeść mój creme brulee Tak w ogóle, to cześć W chuju mam ile to ma wejść w youtube Pale sticky icky fufu A ty palisz gwizdki od szlugów [Hook: Kaz Bałagane][x2] Dwie staruchy za firaną Idę zrobić siano Siema i siemano Po rejonie robię slalom [Verse 3: Kaz Bałagne] Jestem hip hopowy strasznie Jem penne smaczne, taką paste Ojebałem wcześniej przystawkę Lubię dobrze zjeść, lubię sobie dobrze wejść Piękny temacik, lubię o tym zaśpiewać pieśń Grałbym na trąbce, gdybym był Kenny G Ze mną Młody G Ty jesteś lewy jak Robercik i Kamil Glik Telefon dzwoni mi, pewnie to kwit Ona wchodzi na mnie, jakby Jacek to był bit [Verse 4: Belmondo] W moim świecie nie istnieje zło Jestem czarodziejem z Oz Zjawiam się po sos, zobacz co się dzieje z nią Ona nie jest stąd, ona jest skądś tam Belmondziak pali joint, ona wciera temat w dziąsła [Hook: Kaz Bałagane][x2]