[Refren: Belmondziak] Quidquid agis, prudenter agas Robię kwit dziś jak nikt, robię dziś ten hajs Słyszę kwik, kwik tych świń, jak na Mardi Gras Jestem tym kimś lub czymś Podpisano Syn Ayn [Zwrotka 1: Kaz a.k.a. Bałagane] Paręnaście lat temu dostawałem kanapki od mamy Dzisiaj robię sobie sam, to kanapki z hajsem samym Morda chamy Jest tu mój człowiek portfel Mój człowiek ajfon wydzwania mojego człowieka mąkę Jebać twoją Nokię, jebać twoje LG Moje gówno w tym budynku na pewno najbardziej śmierdzi Sobie kręcę szczyta wielkości piersi [kolego?] Zapodałem jej jakby dostała gałę od Xabiego W meczu z Poldonami gdzie gra Kamil Glik Nie ma mnie na tym meczu no bo robię kwit Kwik kwik twoja dupa locha, ty jesteś wieprzem Mógłbym tu pisać wiersze, ale mi się nie chce [Hook: Belmondziak] Quidquid agis, prudenter agas Robię kwit dziś jak nikt, robię dziś ten hajs Słyszę kwik, kwik tych świń, Jak na Mardi Gras Jestem tym kimś lub czymś Podpisano Syn Ayn [Verse 2: Belmondziak]